Rankiem Farus kupił kilka plecaków mikstur i postanowił sprawdzić swoje siły wybierając się do jaskiń w okolicach miasta Bekalelu. Jaskinie te zamieszkiwały olbrzymy.
Wyprawa ta nie do końca zakończyła się sukcesem. Nie licząc, zdobytych dwóch płytowych puklerzy, kilkuset miedziaków i kilku młotków płatnerskich nasz bohater nie zdobył nic ciekawego, a pieniądze wydane na mikstury niestety się nie zwróciły.
Farus zrozumiał, że jest jeszcze za słaby, dlatego cały dzisiejszy dzień postanowił poświęcić na trening.
Dzięki pomocy przyjaciół czas ten minął dość szybko i przyjemnie. Teraz młody wojownik był gotów na dalsze przygody.
Pod koniec dnia Farus zajął się jeszcze dostarczeniem paczki z bronią do garnizonu pod Raindarem.
Po wykonaniu tego zadania udał się z powrotem do miasta.