Zobacz pojedynczy post
Stare 09-10-17, 12:32   #4
Veliothe
 
Avatar Veliothe
 
Zarejestrowany: Gru 2010
Postów: 308
Domyślnie

Liście już opadają, rankiem są przymrozki, ale pomimo jesiennej, niesprzyjającej pogody postanowiłem udać się nad wodę. Po złowieniu podrywką kilku żywców zestaw na szczupaka wylądował w wodzie. W czasie oczekiwania na rybę rozpaliliśmy z Sonią ognisko i postawiliśmy namiot, gdyż wyprawa obejmowała nocną zasiadkę. Po kilku godzinach bezowocnego moczenia kija postanowiłem zmienić zestaw ze spławikowego żywca na grunt. Założyłem wielki hak z myślą o połowie dużej ryby, gdyż drobnica raczej mnie nie interesuje. Otwarty kabłąk i zestaw przelotowy miał zapobiec wciągnięciu wędki do wody, bo jak wiadomo karpie, które w tej wodzie występują robią piękne "odjazdy" z przynętą. Na haku wylądował biały robak na przemian z kukurydzą. Moja taktyka nie przyniosła niestety skutków co do brania karpia, ale dała niespodziewany efekt! Piękny sum 15,5 kg i 132 cm długości dołączył do moich wędkarskich rekordów! Ryba oczywiście w dobrej kondycji wróciła do wody, by cieszyć kolejnych pasjonatów wędkarstwa!
Poniżej zdjęcie z "potworem" :)

Veliothe jest nieaktywny