Zobacz pojedynczy post
Stare 08-04-16, 17:44   #8
Ememems
Gość
 
Postów: n/a
Domyślnie

@luckystrike: Najgorsze jest to, że mogłabym robić dużo rzeczy, mogłabym, ale jakaś straszna siła ciągnie mnie w kierunku altaronu i ciężko jej się oprzeć :D Mogę zacząć robić coś innego, ale i tak będzie wracała ochota, żeby sprawdzić forum czy zalogować się do gry i to tak upierdliwa ochota, że prędzej czy później z pewnością zajrzę..

@neilran: Próbowałam chyba kiedyś, w moim przypadku to nie zadziała, bo ja i tak nie gram po to, żeby wbijać lvle, czy gromadzić jakieś skarby, a wchodzę, żeby poobserwować czat O.O no i pogadać też :D
Zgadzam się z Tobą co do tego, że zwalczanie nałogu nałogiem to kiepski pomysł.. Samobójstwo to już w ogóle odpada ze względu na pewne względy.

@Mervakis: No to żeś wymyślił.. A skąd ja mam kasę na to wziąć co? Chyba, że mi zasponsorujesz. Nie no.. żartuję.. jestem prawie pewna, że po kilku godzinach takiego skubania ręce mi będą chciały odpaść, a nadal będzie mnie ciągnęło na altaron.

@paaaprikos96: Nie, nie, nie. Wykluczone. Wtedy będę wydawać pieniądze na "marichunaen", które jest imho jakościowo gorsze niż altaron. Na mnie nie będzie działać. Wiem, bo.. wiem. Już altaron mnie bardziej rozluźnia i lepiej poprawia mi nastrój.

@Marancza: Internet z pewnością przyda mi się do różnych rzeczy ;D No z tym jednym wyjątkiem, o którym wspomniałeś.
Łączę się w bólu.