Witam, z tej strony Elite Skay. Otwieram temat na forum ponieważ czuję się oszukany i zaraz wyjaśnię całą sytuację. Otóż dziś po południu wysłałem sms za 25.00 zł + VAT Na numer 92505 (odpowiadający temu o czym poinformowała mnie strona altaronu) kod jaki miałem wpisać to:
ALTARON pppoil , po jego wpisaniu odrazu telefon odbił mi z informacją "Błąd podczas wysyłania smsa" więc zdziwiony spróbowałem jeszcze 2 razy pod ten sam numer ale ciągle wyskakiwało to samo. Po wpisaniu *100# pokazało mi na koncie : 6.54.. hmm ;) Doładowałem konto dosłownie 2 minuty wcześniej na kwotę 40 zł. Opisałem sprawę na
platnosci@altaron.pl i dostałem odpowiedź, że nic nie można z tym zrobić oraz, że prawdopodobnie wina leży po mojej stronie, mam się zgłosić do operatora i zaprzeproszeniem wypier****ć.
Dodam jeszcze dla ciekawszej atmosfery, że dobry znajomy z teamspeaka
"Jedyny w swoim rodzaju" - Favelka, również wysłał smsa 2 dni temu na kwotę 5 zł (zarzeka się, że wypełnił wszystko poprawnie) i przez moją sytuację zdał sobie sprawę, że uciekły mu pieniądze (Był pewien, że ich nie stracił tylko był błąd ze stroną/hostingiem)
Ok jak już zobrazowałem całą sytuację czas na lekkie podsumowanie.
Nie ma możliwości, i proszę mi nie wciskać za przeproszeniem kitu, że to moja wina bo ja upewniłem się, że wypełniłem to poprawnie to raz, dwa nie ma możliwości, że to problem operatora ponieważ znajomy jest w Orange a ja Plus i jeśli chce mi ktoś powiedzieć, że takie coś co nie zdarzyło się od kilku lat stania serwera nagle na dwóch innych firmach zaistniała w ciągu 48h to bądźmy poważni..
Po trzecie, dostałem w odpowiedzi takie coś: niestety nie jesteśmy w stanie wyśledzić Pańskiego SMS'a.
Ostatni SMS wysłany z podanego wyżej numeru pochodzi z dnia 2017-02-26
14:26 - po tym dniu nic nie zostało przez nas odebrane.
Okej, czyli moje pieniądze wyparowały i nigdzie nie dotarły? Serio? Oczywistym jest, że otrzymaliście moje pieniądze bo ja ich nie mam!!!
Dowiedziałem się na chat od Merva, że jednak została wysłana wiadomość do firmy, z której mają ten hosting na sms z zapytaniem co się stało. Dlaczego musiałem używać chatu żeby się czegokolwiek dowiedzieć? Dlaczego jestem traktowany bez jakiegokolwiek szacunku? Dlaczego nikt z tym nic nie robi.
Panowie tu nie chodzi o płacz o 30 złotych tylko o zasady, kupuję coś i strona ma mi dać 100% gwarancji, że po wpisaniu tego co mam wpisać otrzymuję swój status i gram, sama gra ma mi sprawiać radość a nie doprowadzać mnie do białej gorączki gdy czytam takie bzdury...
Naprawdę proszę o poważne odzewy na tą wiadomość, jeśli czyta to ktoś z administracji i zamierza znowu odbijać piłeczkę w moją stronę to proszę sobie darować. Jestem dojrzałym 20 letnim człowiekiem i nie marnowałbym całego dnia na rozmowach i dowiadywaniu się by was "okraść" na 30 zł bo mówiąc mi, że nic nie doszło sugerujecie, że nic nie wysłałem a ja wiem, że to zrobiłem i nie jestem jedyny. Proszę zróbcie coś z tym bo lepiej zapobiegać niż leczyć, wina leży po stronie waszej lub waszej firmy, u której są wysyłane smsy ale na pewno nie MOJEJ.
Zapraszam do dyskusji.