Siewka,
Otóż skoro jest to dyskusja to i ja się wypowiem.
1) Grałem w tą grę kiedyś (4 lata temu) i niedawno zacząłem znowu. Przyciągnęło mnie do niej w przypadku obu razy PVP jak za starej dobrej tibi. Jako weteran 3 wojen o serwer na morganie, a były to czasu jeszcze przed warmod'ami (tibia 7.8 - 8.2, coś takiego) to są to czasy mojej historii z mmorpg, które najmilej wspominam. Robienie serwera z jakimiś arenami do bicia uważam za całkowicie bezsensowne, zabierzecie cały sens tej gry, kiedy nie możesz kogoś zwyzywać ot tak, bo po prostu ktoś może przyjść i Cię zajebać, przy czym stracisz parę godzin gry. Po prostu jak ktoś chce grać spokojnie uważa na słowa i jest kulturalniejszy.
2) Co do strachu przed PK.
Zawsze istniało takie zagrożenie i nadal powinno istnieć. Jest to pewien rodzaj rozrywki, że idziesz i kogoś zabijasz, ale też liczysz się z tym, że ktoś się może zemścić, a co lepsze nie pozwolić Ci już więcej grać (wpada Ci na respa, przy każdej możliwej okazji z kolegami i po prostu nie wychodzisz z dp w obawie przed stratą lvl'u). A z doświadczenia wiem, że jak jakiś hlvl usłyszy na czacie, że ktoś kogoś pk'uje i prosi o pomoc to nie raz porzuci expa, żeby lecieć i komuś pomóc (nawet nie z chęci niesienia pomocy, a bardziej z zabawy jaką przyniesie bezkarne zabicie kogoś). Mogłaby nawet powstać gildia "Pogromcy PK" do których mogłoby się pisać w takich wypadkach (na pewno znaleźliby się chętni).
3) Gracze z NPVP.
Oni moim zdaniem nie powinni się martwić. Społeczność Altarońska jest naprawdę zajebista i wszyscy raczej się dogadują. Nie występuję tu zjawisko gnębienia ludzi, ponieważ jest to nie na rękę tej społeczności, której zależy na jak największej ilości graczy - bo po prostu im więcej tym ciekawiej. Więc nie róbcie z siebie za przeproszeniem p*zd i nie płaczcie, że będziecie mordowani, bo jak nikomu nie podpadniecie to nie będziecie.
4) Trochę z innej beczki, ale warmod'y
Skasować expa za zabicie gracza podczas warmod'u. Jest to tak beznadziejne rozwiązanie, że nawet nie mam pytań. Daję za dużą przewagę wygrywającej gildii. Sam fakt, że wygrana strona mniej pada, mniej wydaje na blessy to jeszcze różnica lvl'owa się drastycznie zwiększa. A sama zabawa z open battle i czajenia się na expie, sprawdzania co chwilę, czy nie idą po Ciebie dają wiele.
Podsumowując:
*Nie będę ukrywać, że jestem wielkim zwolennikiem PVP, co nie znaczy, że chce organizować jakiś PK team chodzić i mordować. Jestem raczej spokojnym graczem, który po prostu czasami jak ktoś mu podpadnie (zazwyczaj chodzi o brak kultury do człowieka) lubi komuś dać nauczkę.
*Ogólnie przychylam się do rozwiązania, że jak jedni powinni zaczynać od nowa, no to jednak też drudzy, chociaż chciałbym, żeby ewentualne takie rozwiązanie zostało wprowadzone jak najszybciej, by nie marnować czasu na granie postacią, której zaraz nie będzie.
*Broń Boże nie robić z serwera PVP, serwer NPVP z delikatną nutką PVP na zasadzie jak chcesz to rób party, warmode (dla mnie jedno i to samo) i się możesz bić, ale jak ktoś przyjdzie Ci lurować potwory na respie, obraża Cię to nic nie możesz z tym zrobić, oprócz zraportowania Cię do GM'ów (śmierć konfidentom xD)
P.S Podejmijcie szybko decyzja co i jak, bo nie wie czy grać, czy odpuszczać.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
Kajtek
|