[Obles]

Abstrahując od pewnych rzeczy które wymagają poprawek (patrz gfb) po Waszym dzisiejszym zachowaniu jestem rozgoryczony i po prostu zawiedziony, bo wiele godzin zostało poświęconych, byście dostali to co chcieliście.
Żaden system, chociażby najbardziej wymyślny nie sprawdzi się, jeśli Wy po prostu boicie i nie umiecie się bić - więc wszelkie propozycje (jeśli się pojawią) będę zbywał śmiechem.
Sytuacja się powtarza niczym pętla w Matrixie - wielkie przemowy o chęci do walki, przechwalanie się umiejętnościami i ambicjami, po czym przychodzi jeden/dwa gorsze dni, które sprawiają, że cały misterny plan leci w pizdu. Wiele razy zwracałem Wam uwagę, że bez zmiany nastawienia i bez "posiadania jaj" nici z wojny, bo Wy się po prostu boicie i nie chcecie bić. Wy jedynie chcecie być wygranym, a to ogromna różnica.
Miałem szczerą nadzieję, że coś się zmieni - nie zmieniło.
Żeby była jasność - jestem pewien, że gdyby druga drużyna przegrywała postąpiłaby tak samo (niestety).