Jejku, a wystarczyło tak prosto.
Faktycznie, wygląda na to, że trzeba było napisać jedynie "sprzedam [nazwa przedmiotu]", tyle że bez całego tego wspominania o ekstrakcie i zlewce. Zmylił mnie
TEN temat, na który natrafiłem po kilku nieudanych próbach sprzedania czegokolwiek u Jerzego, gdzie podano tylko taką formę rozmowy z nim, a także mylący okazał się tutaj brak połowy jego oferty na wiki, co z wcześniejszymi trudnościami utwierdziło mnie w przekonaniu, że najzwyczajniej są z nim problemy i paru rzeczy z oferty nie skupuje.
Może temat przyda się komuś w przyszłości, ni mniej ni więcej jest wyczerpany i do zamknięcia, a Tobie Astero dziękuję za nakierowanie mnie na właściwy tor.