Na zamkniętym forum proponowałem, aby każdy młotek naprawial 100% zużycia. Po prostu jak naprawi 15% zniszczenia zbroi to sprawnosc młotka spadnie do 85%. Młotek mógłby wtedy naprawiać całe zużycie po jednym uderzeniu. Przy tym rozwiązaniu należałoby usunąć jakąkolwiek zależność między siłą a szansa na naprawienie.
Jeżeli ta propozycja wam sie nie podoba, to przynajmniej uzaleznijcie zuzywanie młotkow od zręczności. Wtedy będzie to przynajmniej pasowało do "FABUŁY", bo nie wiem kto wymyślił tak logiczne rozwiazanie w którym to czy młotek sie zepsuje przy uderzeniu zależy od siły nie od zreczosci. Dodatkowo każdy będzie mogl naprawić zbroję, choć najczęściej zwiadowcy.
Oczywiście uważam ze szybkość zużywania sie ekwipunku trzeba wydłużyć kilkukrotnie, gdyż przedmioty zużywają sie zdecydowanie za szybko (przy wejściu na profany stoję z dwoma, po 2h hunta boje się jednego). Dodatkowo zauważyłem, że poszczególne części ekwipunku niezuzywaja sie w tym samym tempie. Najszybciej zużywa sie zbroja, potem są nogawice a wyścig zamykają buty i hełm. Nie sprawdzalem jak to wyglada z tarczą.
__________________
I bez namysłu, mam studnię pomysłów.
|