Kod:
Juro
Czuję.. jak wznoszę się wysoko
nie zważam na swe słabnące skrzydła
lece dalej, wyżej ku niebiosom
chwytam wiatr i cieszę się tą chwilą.
Czuję.. że brak mi sił by ponieść ciężar losu
nie martwię się przecież przyjaźnię się z człowiekiem
on wie czego mi potrzeba, martwi się jak coś mi dolega
mój kochany przyjaciel.. Eh.. Renixon na mnie czeka.
Kocham go chociaż drażnie go każdą chwilą.
Da mi łakocie, mimo że ugryzę go w kolano.
Pomagam mu chociaż nie przyznaję się do tego.
Coś ze mną nie tak? Nie wiem i tak mu się podobam.
Inne smoki nie wiedzą co to miłość, swoboda
Ja to otrzymałem, wypełniłem całą pustkę
Myślami.. Zagłębiam się.. Do umysłu?
Do najmniejszych częsci samego siebie..
Cieszę się każdą upojną chwilą mego życia.
Widzę jak mijają dni, trudne, zabawne.
Ale przecież.. Ja nie istnieje!
Jestem tylko złudzeniem w jego umyśle..
Ale.. wciąż miłością mnie darzy!
Daje mi radość, szczęście..
Tego czego inni nie zawsze dostają.
Dalej lecę i cieszę się tą chwilą.
Kod:
Patrz w me zielone oczy,
Jestem smokiem miłym, a może nie?
Wrednym? Kto tam wie... Znasz?
Nie nie znasz mnie! Kocham..
Co, ja, Juro? Zieleń, piękno, wolność i..
I co jeszcze? Ah tak Smoczyce!
Ich gracja piękno.. ohh..
Są przecudne!
Kod:
Niech ci smok z nieba spadnie
Niech cię tuli, kocha, pragnie
Niech te święta będzie z tobą
Niech że spełni co zapragniesz
Życz se życia, życz se lotów
Wzleć z nim w niebo ku obłokom
Zero zmartwień, zero smutków
Życzy tego ci Renixon
@edit1:
Jack Sparrow:
Cynder:
Spyro lineart:
Twilight and Spike love:
Spike:
Twilight:
Spyro:
