Temat: [dyskusja] Jak to sie zaczelo i dlaczego?
Zobacz pojedynczy post
Stare 29-01-12, 13:10   #6
konradowalkero
 
Avatar konradowalkero
 
Zarejestrowany: Kwi 2011
Postów: 38
Wyślij wiadomość poprzez Gadu Gadu do konradowalkero
Domyślnie

Cytat:
Napisał maja1414 Zobacz post
Którą wojnę pamiętasz? Było ich wiele na serwie. Opowiem ci od mniej więcej maja 2011 roku.
Pierwsza większa wojna toczyła się pomiędzy gildiami Securum + Collegium + gracze którzy chcieli przeciwko Planowi B, który potem połączył się z Sunblade. Zmieniono nazwę na Ignis. No i Ignis naparzali się z Securum i Collegium... Pamiętam jak dziś jaki zdziwnienie było jak taką masą 60+ lvl wyszliśmy na kilku 100+ Ahh to były czasy...
Gdy już Plan i Sunblade przestał grać (w innej wersji "znaleźli sobie dziewczyny, poszli do pracy, na studia, albo po prostu zrobili sobie przerwę) znowu zapanował pokój na altaronie. No i tak przez kilka ładnych miesięcy.
Czas mijał, nudy na vt, nikomu oprócz Oziemu i kilku innym osobom nie chciało się grać. Więc szukano pretekstu aby wywołać kolejną wojnę. No i się znalazł :D
Pewni gracze z Securum robili PA. No to Collegium się zdenerwowało i obmyślili niecny plan wyrzucenia tych graczy z grona. Wtedy zaczęła się wojna pomiędzy tymi dwiema gildiami.
Gdy walka stała się nierówna, bo podochodzi gracze poszkodowani przez Securum (a było ich trochę), wszystko się zmieniło. Ciężko było, ale okazało się że Plan B wrócił do gry, a że od początku serwa nie lubił Collegium to hop do Securum i wojna.
Wojna nadal trwa. Ogółem coś dzieje się na serwerze. Altaron ma duże zyski ponieważ statut szlachecki zaczęła kupować masa ludzi. Przez wojnę wróciło wielu graczy, i nagle z 5-10 osób na serwie zrobiło się 60-100!!!
Ostatnio wrócił Sunblade...
Jeśli wszystko będzie zataczać błędne koło to zakładając że Collegium/Securum wygra znowu znajdzie się jakaś gildia/gildie, które chciałby im dokopać, bo potem znowu będą nudy, każdy będzie szukał pretekstu do wojny, a gildii do wyboru jest coraz mniej.

A tak w jednym zdaniu to główną przyczyną była nadpobudliwość kilku graczy i brak dialogu wobec nich. Ale tak to jest, jak ma się dużo kasy i nie ma się co z nią robić to są wojny :)

Edit. Podkreślam, że nie miałem na celu nikogo obrazić swoją wypowiedzią. Zmieniam się na lepsze = 0 spin :)
Słabo mu to wyjaśniłeś. Za mało szczegółów. A przede wszystkim to gildia Securum nie uczestniczy w wojnie od momentu podziału Securum i Collegium po wojnie z Planem B. Ciągle o tym zapominacie.

Sunblade wróciło do gry bo Darkoo wykazał inicjatywę żeby wrócić do gry i odnowić gildie. W rozmowie z Darkiem gdy dopiero jeszcze tylko on powrócił poparłem jego pomysł z dwóch powodów. Po pierwsze na Altaronie grało mało ludzi a Sunblade to dodatkowe parę osób które ma zgranie z racji tego że się już dobrze znają. Po drugie stwierdziłem że Sunblade powinno wrócić do gry ponieważ tak naprawdę prawie wcale nie uczestniczyli w wojnie Securum vs Plan B i powinni być z tego powodu wolni. Powiedziałem Darkowi że warto by było żeby podzwonił do ludzi z ekipy w celu ściągnięcia ich z powrotem. Zagwarantowałem też że zrobię ich wolnymi jeśli zajdą jakiekolwiek komplikacje z którąkolwiek z gildii w taki czy inni sposób. Dlaczego? Bo pomimo iż byli przeciwko nam w zakończonej już wojnie zachowywali się normalnie i trzymali jakąś klasę. W przeciwieństwie do niektórych którzy robili wrzutę cały czas pod depo zamiast się bić.
konradowalkero jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem