Zobacz pojedynczy post
Stare 28-08-13, 14:34   #95
Yossarian
 
Zarejestrowany: Sty 2012
Postów: 46
Domyślnie

Cytat:
Napisał smoku71 Zobacz post
Moim zdaniem, zarówno Attax jak i Zurvy mają po części rację.
Problem polega na różnym podejściu do gry.

Nie każdego obchodzi wojna. Nie każdy chce expić 5 i więcej godzin dziennie.
Nie każdego też interesuje, dość słabej jakości, fabuła altaronu, która zamyka nas w świecie, który postać przebiega zanim zgaśnie nam niechcący wbity pz, tylko dlatego, że nic nie pasuje do wątku najazdu abitańczyków.

Temat wałkowany jest od samego początku: nie będzie nowych miast, nie będzie nowych ras, bo jest "wojna" z najeźdźcą... pod warunkiem, że sami podejdziemy pod bramy... i wejdziemy do środka!
...bo "najazdy" się crashują.

Czy gdyby w neolith raz na miesiąc pojawiło się kilkudziesięciu mistrzów wojny, szamanek, mistrzów ceremonii i monstr to nie zbalansowałoby to trochę różnicy w lvlach? Czy wyszukanie i ubicie dla części outfitu bossa tej hordy nie byłoby wyzwaniem większym niż bicie bossów systemem up/down?

Czy nie byłoby RPG? Większej ilości graczy? Padających 200lvli-kamikaze?

Pewnie nie, bo lepiej kłócić się o bany za rzucanie walli na non-pvp i obrzucać się g**em z graczami...
Znajdźcie wreszcie do pomocy normalnych ludzi, którzy nie mają własnych interesów na serverze i nie sprzedają info graczom, to może częściej uda się np. kogoś ubić, zaskoczyć, trudniej będzie złożyć "tajemniczego" bossa...

Jeżeli chodzi o niekończącą się wojnę... może już najwyższy czas postawić server hardcore-pvp i tam pozwolić stronom walczącym pobawić się tą grą?
W tym wypadku wprowadzenie drastycznych strat po śmierci na takim serverze załatwia sprawę.

Na PVP grają głównie strony walczące i ich noobchary. Co jakiś czas napływają nowi gracze, którzy rezygnują z gry czytając g**no-wojny między MG a użytkownikami i tym, że "padają" posądzeni o przynależność do którejś z grup konfliktu.

Gracze, którzy chcą trochę RPG z elementami walki mogą spokojnie biegać po pvp, podczas kiedy na hardcore-pvp trwać będzie rzeź każdego pixela.


Na pvp grają nie tylko hiper-wymiatacze expiący po nocach w sylwestra, wigilię i inne święta...
Nie każdy ma też takiego skilla jak Szewczyk! ;)
Swoje pieniądze inwestują tu też gracze, którzy Tibii na oczy nie widzieli.

Nie widzę ŻADNEGO sensownego powodu, żeby mieli utracić exp, skille czy nawet całą postać, dlatego, że np. Zurvy ogarnia lepiej niż oni...

Po prostu zróbcie wreszcie jeden server na którym można NORMALNIE walczyć.
Z zapełnieniem go nie powinno być najmniejszego problemu.

Za każdym razem kiedy mowa o balanasie wychodzą różnice między PVP a NON-PVP.
Naprawdę nie wiecie dlaczego??? Nie widzicie, że osoby, które walczą potrzebują zupełnie innych rozwiązań, żeby gra tutaj miała sens?

Co do zmian w expie:
Jeżeli server jest do połowy pusty, to chyba normalne, że:
1. Nie ma problemu ze znalezieniem jakiegokolwiek respa do podexpienia
2. Nie ma strachu, przed tym, że po cichu wyexpi się nowa potęga i zmiecie h-lvli z servera
3. Ludzie expiący na 60-sobowym serwerze przez 2 lata (!!!!) mają prawo wbić te 200lvle...
Wsadźcie na server takie ilościu ludzi jak w Tibii, to zobaczycie jak się ludzie będą zabijać o krasnoludy i bagienne smoki! - Ba i na konkwistadorach zaczną expić!

Dla kogoś kto zna tą grę na pamięć reset to śmiech!
(Szewczyk czekamy na 100! :))
Dla niektórych graczy z miesięcznym stażem - to niemalże życiowy dramat.

Zacznijcie patrzeć trochę dalej. Świat nie kręci się tylko wokół waszej d*py
:P

P.S. Może się powtórzę, ale polityka forum pt. "wymuście na nas rozwiązania", jest szczytem głupoty i niekompetencji.
Może administracja (uwielbiam to słowo, bo jest przeciwieństwem kreatywnego zarządzania), pogra sobie wreszcie w jakieś gry RPG i tam nauczy się co to jest feedback i jak go poprawnie uzyskać? :o

"Dobranoc".
Tutaj jest zawarta cała esencja i minusy altaronu. Byłem posądzany chyba z 10 razy o przynależność do klanu o którym nigdy nic nei slyszałem, baa nawet hunty za kupowanie od kogoś noobchara. Paranoja i debilizm na każdym kroku w grze. Ok 10 moich znajomych zrezygnowało z gry przez takie cyrki, i zawsze ten tekst od 15 latków na TSsie "to idz na non pvp jak ci tak zle". Lubie mieć opcje do walczenia a tutaj nawet SG sprzedają z dupy kto kogo noobcharem jest ! To jest pojebane !!! Jest grupka graczy dla których praktycznie tylko ten serwer stoi, bo albo nowy gracz dostosuje się do "kolesiostwa" albo nie pogra. I najgorsze i najbardziej żalosne jest to, że administracja ma wyjebane na własną gre...
Yossarian jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem