No ciekawie, co was nakłoniło do wprowadzenia systemu "ratowania gracza" przed śmiercią w wypadku utraty połączenia? Bo gdy jeszcze zwiedzałem altarońskie krainy i rozmawiałem co nieco z mg to stanowczo twierdzili oni, że jeżeli śmierć nie jest z ich winy to nie muszą sobie tym zawracać głowy. Co do reszty to tak trzymać, powodzenia.
|