Proponuje rowniez wylaczyc mozliwosc wpadania na Wielkie Szlamy. Wpadlem tam na 120 lvlem zwiadem i padlem na 2 tury od 2 szlamow. Zaznacze, ze te wielkie szlamy byly jakies 50 kratek od jezdzca i 20 kratek od miejsca gdzie moj team zalecil mi zbieranie jagódek do zrobienia jezdzca. Takze tego....
Nalezy pousuwac tez czesc przeszkod w tej dzungli, bo chodzi sie tam tragicznie. Korony drzew zaslaniajace wszystko to rowniez problem. Do tego dziury do ktorych wpadasz i jestes wyjasniany w 2 sekundy na 120 lvlu....to mocno demotywuje do zwiedzania.
Dodatkowo loot z niektorych mobow tez jest przesadzony. Gorskie orki dropia chyba 60% itemow jakie sa zdropenia na altaronie, maja zbyt malo hp wzgledem dawanego expa. Pomine to, ze enemy team dostal gotowe mapy i info na czym expic na starcie serwera, gdzie my nie wiedzielismy nawet co zrobic zeby miec dostep na kogar, a enemy robiac 1,5kk expa na 80 lvlu i dropiac masowo swiete/bitewne i zlote itemy zrobili sobie ogromna przewage na serwerze. Niestety nasi oponenci biora ta gierke zbyt serio i grajac na serwerze testowym zamiast zglaszac wszystko na poczatku to abusuja miejscowki do potegi, tylko po to zeby zdobyc wojenna przewage. Smutne to, ale coz.
Ogolnie na kogarze wszedzie jest daleko....Mapa tam jest przeogromna i zeby gdzies dobiec trzeba biec pol dnia :P Jest wprawdzie dwoch jezdzcow i statki, no ale...ktos z maperow polecial strasznie po latwosci. Dodatkowo te respy troche wszystkie na jedno kopyto :/ Wszystkie podziemia wygladaja niemaleze identycznie, obozy gorskich orkow wygladaja jakby ktos je robil na szybko w paincie. W porownaniu do wczesniejszych expowisk altaronskich wygladaja mega slabo. Dodatkowo potwory typu Czerwone Zmije. Przeciez to dostaje GM haste na yellow hp i spierdala tak, ze nie da sie tego zabic. Nie wiem czy ktokolwiek bedzie na tym expil.
Nie chce jakos bardzo narzekac, bo nowego kontentu jest duzo, dzieki temu jest i duzo zabawy, ale warto wyszczegolnic wszystkie uwagi jakie sie nasuwaja, chociaz po to, aby jeszcze bardziej umilic rozgrywke
|