Trudno coś dodać do wypowiedzi Rekhyda ale spróbuję.
Na odmianę stanę w obronie łucznika/zwiadowcy. Przecież nie może być tak źle. Niewielu z was wie, ale było jeszcze gorzej w pierwszych dniach Altaronu. Przejdźmy więc do rzeczy.
Mówicie że ciężko trafić coś/kogoś z bliskiej odległości ale chyba nie o to chodzi?
Jak wiemy gra łucznikiem nie polega na konfrontowaniu się z przeciwnikiem twarzą w twarz. Kiedy łucznik spokojnie atakuje np. Bandytę, rycerz potrafi dostać za 40. Na 26 poziomie byłem w stanie zebrać 36 tysięcy doświadczenia na godzinę i uważam to za niezły wynik.
Druga sprawa, o której kolega Rekhyd nie wspomniał. Co się tyczy czarów- Odes Kpiro znane także pod nazwą Szybkostrzelność. Kosztuje ono jedynie 100 punktów many a potrafi zadać spore obrażenia, 3 bełty w sekundę.
Pytanie czy coś powinno się zmienić czy nie. Jeśli ma się doświadczenie w grze łucznikiem można grać, i owszem. Czy jest sprawiedliwie? Naprawdę ciężko zrobić tak żeby ułatwić grę pozostawiając ją przy tym trudną.
Moim skromnym zdaniem doświadczenie w walce dystansowej powinno troszkę szybciej rosnąć. Jest to bardzo neutralna wypowiedź ponieważ na chwilę obecną nie uczestniczę w świecie Altaronu.
Pozdrawiam
//Nill
|