Zobacz pojedynczy post
Stare 11-10-12, 20:33   #8
tomakeo
 
Avatar tomakeo
 
Zarejestrowany: Maj 2011
Skąd: Zielona Góra
Postów: 1,600
Domyślnie

Cytat:
Napisał Trav Zobacz post
Nie jestem pewny czy dobrze zrozumiałem porównanie dwóch postaci. Masz niższy poziom zwykły oraz wyższy magiczny od Kaela. I mówisz, że za 17 poziomów będziesz "leczył się identycznie, bądź bardzo podobnie do Kaela"? Jak, skoro już leczysz się lepiej (tak mówisz)? Za 17 poziomów siła czaru może tylko wzrosnąć.

I magiczny i zwykły wpływają na siłę czaru, choć niewiele, bo to w końcu jest słaby czar leczący.
Owszem, za 17 poziomów wzrośnie siła leczenia, ba nawet dość sporo, jednakże różnica pomiędzy 10 a 15 poziomem magicznym u rycerzy jest kolosalna nie sądzicie ? Skoro już poświęcam ok 80 PN żeby wbić z 10 poziomu na 15 poziom magiczny, to oczekuję, że będą to punkty nie wyrzucane w błoto. Gdybym mógł cofnąć czas to zdecydowanie zaprzestałbym rozdawania PN w magiczny poziom już po osiągnięciu 7.
Co za różnica, czy będę się leczył za 100 czy za 120 ? Chyba żadna, a PNów, których już nie odzyskam, przeznaczyłbym na wymaksowanie skilla 1h.

Cytat:
Z tego co widzę chodzi mu o to, że leczy się za mało! Od czego macie hape tawisa, uha, poty? Po zwiększeniu siły tawisa, zaraz byście chcieli zwiększać hape tawisa, potem uhy, itp. itd. bo byście uznali, że hape tawis biorący więcej many jest nieopłacalny.
Owszem, mamy te czary i runy, które powinny być bardziej uzależnione od poziomu magicznego niż poziomu postaci. W końcu jest to magia, czary. Niestety tak nie jest. Jest pewnie kilku rycerzy z podobnym poziomem magicznym co ja (tj 15) i też tracą na tym.
tomakeo jest nieaktywny