Zobacz pojedynczy post
Stare 22-05-14, 02:00   #113
Catthon
Lubię placki
 
Avatar Catthon
 
Zarejestrowany: Lis 2012
Postów: 2,264
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lonewolf Zobacz post
Weź mi wytłumacz, skoro mag włada żywiołem śmierci, to wydaję się być "silnym", a skoro dodatkowo do tego potrafi władać żywiołami ognia, wody, itd... to chyba jest jeszcze silniejszy niż mag który włada samą śmiercią nie ?



czysty nekromanta :D:D:D a nekro & ele to co to jest, harry potter , mag półkrwi, mugol ? :D




a tak na marginesie, mag alchemik też może expić z run tworzonych przez elementaliste, więc jaki to balans. No chyba że chodzi Ci o te jakże przydatne podczas expienia tornada, śnieżyce i inne bomby atomowe.
Spieszę z pomocą.
Fabularnie: Jeśli mag całe swoje moce skoncentrował na władaniu śmiercią, oddał duszę diabłu i takie tam, to jest potężniejszym magiem mroku niż ten, który trochę poczytał o mroku i podpisał jakiś tam marny cyrograf, a oprócz tego poszedł sprzedać się w każdej kapliczce żywiołów.

Czyli:
Mag nekromanta (i alchemik, ale to nie jest profesja magiczna) będzie miał większe obrażenia z mroku od maga nekro-ele, ponieważ ten drugi część swojej mocy musi poświęcać na kontrolowanie żywiołów, podczas gdy pierwszy koncentruje się tylko na czystej nienawiści.

Dlaczego bonus od żywiołu jest niższy od bonusu od mroku w przypadku odpowiednio maga ele i maga nekro? Ponieważ żywiołów jest więcej i więcej rzeczy trzeba kontrolować.

Duchowny zaś jest słabszy od nekro, ponieważ przemoc, choć konieczna, jest mu po trosze obca i niewygodna. Jego właściwą magią jest magia życia, a nie zniszczenia.

Teraz lepiej?

A co do marginesu: mag alchemik (serio? nikt chyba nie zrobił czystego maga alchemika...) może używać run elementalisty, ale SŁABIEJ.
Ponadto część subprofesji ma bonus do obrażeń obszarowych, również tych wspomnianych przez Ciebie śnieżyc i tornad, a także tych zaklętych w runach.
Catthon jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem