Razem z kiaanem wczoraj zaczeliśmy współną wyprawę po nizinach ananu. Spotkaliśmy się pod karczmą mając 11ste lvl i wyruszyliśmy w podróż. Mimo, że postacie miały dopiero po dwa dni, to uznaliśmy że dziś musimy zrobić już coś spektakularnego. Najpierw trzeba było troche doexic i dozbierać kasy, udaliśmy się na minohell.
Oczywiście Kiaan musiałco chwilę się wygłupiać
Zwidziliśmy cały minohell
Po drodze uzbierał się nawet zacny lootbag
Bo jeden to za mało
Wyprawa na czerwie
Okazały się bardzo słabymi przeciwnikami
Więc zrobiliśmy wjazd na chatę ich królowej!
Potem zrobiliśmy pociąg
Awanse...
Więcej awansów...
Będzie kaski :3
(5k było z loota :D)
Po zebraniu środków i wbiciu paru skilli wyruszyliśmy rozprawić się z szajką rozbójników
Okazali się bardzo silni
Ale zdobyłem Świcznik mocy!
I zdobyliśmy zamierzony cel.
Wkrótce więcej - wyprawa po miecz wybrańców, walka ze smokiem, awanse...