Temat: [dyskusja] Odnośnie Planu B.
Zobacz pojedynczy post
Stare 23-06-11, 11:42   #230
don browaro
 
Avatar don browaro
 
Zarejestrowany: Maj 2011
Skąd: Ostrołęka
Postów: 8
Wyślij wiadomość poprzez Gadu Gadu do don browaro
Domyślnie

Witam

miałem nie pisać o tej sprawie, ale skoro wszyscy piszą Ci którzy spotkali się
z nie przyjemną dla nich sytuacją ze strony teamu rządzącego to czemu ja mam nie pisać, a przy okazji ostrzeże "magów nekromantów". Sama sprawa wygląda tak:

Dzisiaj w nocy, gdy zdobywałem sobie doświadczenie na oficerach swoim magiem nagle dostałem priv wiadomość. Była to wiadomość od "Noon" i brzmiała coś w stylu :kim jesteś?? nie byłem w stanie od razu na tą wiadomość odpisać gdyż miałem na karku resp oficerów. Noon po chwili powtórzył wiadomość a ja gdy już byłem pewny że mojej postaci nic nie zagraża ustałem w kąciku i odpisałem:a kim mam być?/ odzew na to co napisałem był nastepujący:

2011-06-23 02:56:26 Gracz zginął na poziomie 43 , zabity przez Lord'Pall, Daarko, , zabity przez krasnoludzkiego oficera. - oczywiście noon nie istnieje na liście osób które mnie zabiły ale o tym dowiecie sie czytając dalej posta :)


a samo to zdarzenie wyglądało tak że gdy zaczęli mnie bić próbowałem pisać za co mnie biją Noon coś tam napisał w stylu "zapraszamy do pz"tylko w sumie ciężko było pisać i wyjaśnić całą sytuację skoro cały czas dostawałem obrażenia od pozostałych dwóch panów w tym czasie Noon stał i przyglądał sie jak jego kompani mnie katowali a ja sobie skakałem góra dół na rope place aż w końcu zaliczyłem deskę. Nie ukrywam że się wkurw.... jak pojawiłem się w temple. Poszedłem do dp tam spotkałem Mervakisa i napisałem do niego czy mógł by się dowiedzieć za co padłem po krótkiej chwili Mervakis skopiował mi wypowiedz Noon z priva która brzmiała coś w stylu że nie mieli mnie zabijać a to był przypadek, po czym sam Mervakis dodał że nie mieli mnie zabijać ale czemu bili to sam nie wie...na tym moja konwersacja z Mervakisem się skończyła.
Po chwili pod dp zjawili sie sami sprawcy całego zajścia, już miałem pisać do Noon za co padłem ale ubiegł mnie i na publicznym kanale wysłał wiadomość która była definitywnie kierowana do mnie :"koniec PG" po tej wiadomości myślałem że wywine orła na moim bujanym siedzeniu i nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać z tego co napisał Noon, bo skoro ja wbijając w 21 dni z 22 lvl na 43 lvl (21 lvli - można to zobaczyć po mojej liście dedów) i jest to określone jako Pg gdzie średnio wychodzi praktycznie 1 lvl dziennie to jak to można nazwać nie inaczej jak nie - POWER ABUSING.

W dalszej konwersacji dowiedziałem się jeszcze że mój exp lock wynosi 2 lvl tygodniowo, że nie jestem hunted, że wszyscy mogą sobie spokojnie expić prócz magów nekromantów i najciekawsze, że miałem ssa bo niby po 1 mnie któs tam od nich bił, gdy tak ta rozmowa się ciągnęła z tymi ssa zostałem nazwany kłamcą bo oczywiście się wypierałem tych ssa, a jedyny amulet jaki miałem to był czosnkowy amulet.

Po głębszym zastanowieniu przyszło mi na myśl że Pan Noon poprostu pomyślał że ja niby noob char pewnie którejś osoby od Eksterminatora a wywnioskowałem to po tych ssa których nie miałem :) bo padł tekst w stylu :"to ciekawe skąd byś miał te ssa:) i coś jeszcze wojna jest wojną czy coś takiego...


Ogólnie dzięki za deskę>
Pozdrawiam
don browaro jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem