Zobacz pojedynczy post
Stare 20-10-15, 11:50   #101
Catthon
Lubię placki
 
Avatar Catthon
 
Zarejestrowany: Lis 2012
Postów: 2,264
Domyślnie

Cytat:
Napisał Trixis Zobacz post
@ Mervakis
To jest gra . Gram tu by szaleć , nie mam żadnych zasad tylko exp hajs wojna . Twoje durne gadanie o zasadach i moralności gildi są bez sensu . Chyba za bardzo związałeś się z tą grą ,że piszesz takie bzdety. Gówno obchodzi nowych graczy jak było kiedyś . Było gorzej niż teraz , col jak i exo biło neutrali i nikt nie płakał . Skończ te żałosne i puste opowieści z czasów gdzie nie było zasad a ty kurewsko je łamałeś zbierając. plecaki Sg .
Skończyłem , temat wyczerpany.

@ Hertagon
Wiedzieliście jak będzie , pvp to pvp nie ma tu takiej osoby ,której nie sfraguje jakis pk team , daylight czy exorit . Dobrze ,że to wkońcu pojeliście . Każdy ciśnie po ludziach co biją , kurwa to jest serwer pvp , ten kto nie ma faji albo go pvp nie interesuje gra na non elo
@Carla
Kiedyś było właściwie tak samo jak teraz. W ciągu paru lat mojej gry w Hertagonie gildia była na celowniku minimum 5 razy. To, że Ty czy ktoś inny pobiegniesz zabić kogoś z Hertagonu naprawdę nie ma znaczenia. Chłopaki się wkurzą, pójdą na respa i odrobią w dzień. Może, jeżeli ktoś zaplanuje masowy exodus Hertagonu, to HTG z miesiąc poczeka, aż kolejny raz się zapomni grzechy, znudzeni pustym serwerem ciemiężcy pójdą na emeryturę a druga gildia wróci przejąć serwer.

Doświadczenie uczy (choć i tak uważam, że gram tu krótko), że wszystko zatacza tu koło i na PVP zawsze znajdzie się miejsce dla neutrali, trzeba mieć tylko odpowiednie podejście. Znakomita większość to rozumie. Pomagamy nowym, jesteśmy katalizatorem handlu, klepiemy runy i tak dalej.

Śmiem nawet stwierdzić, że o ile jeśli Ty znikniesz to nikt nie zauważy, to po osobach, które poszły na non (i nie mówię tylko o neutralach) zostanie dużo większa pustka.

Jeszcze słowo dygresji. Gdy ja zaczynałem grę w Tibię, to na serwerze ciągle trwała jedna z pierwszych, ogromnych wojen. Neutrale mieli ustalony status quo, którego nikt nie naruszał i stanowili znaczną część populacji serwera. Gildie podpisywały ze sobą pakty (również neutralne), organizowały turnieje szachowe czy piłki nożnej (w grze), wizyty dyplomatyczne (w guildhousach), wyprawy np. na Pits of Inferno w poszukiwaniu zaginionych rejonów, które opisane były w książkach napisanych bodaj przez Knightmare. Warunkiem przystąpienia do gildii było napisanie opowiadania RPG (i robili to ludzie z gimnazjum, a nie tylko studenci z wąsem). Kazordoon i Ab'dendriel były miastami neutralnymi, w których był zakaz toczenia wojen i pkowania, czego pilnowała potężna rada utworzona z różnych osób z różnych gildii. Jeżeli pkujesz w Kazordoon lub jego jaskiniach - będą Cię ścigać. Jeżeli złapią Cię na afkowaniu - mogą Cię zabić i zapłacisz karę (taki anty-bot pierwszej generacji). Oczywiście istnieli pk i złodzieje, bo to urok tej gry, ale byli tylko czubkiem góry lodowej.

Znakomita większość godziła się z takim stanem rzeczy. Wszystko działo się na serwerze pvp, bo innych nie było. Nie ma więc co pisać, że na serwerach pvp nie ma miejsca dla neutrali. Spójrz za okno, tam nikt nie biega z gnatem po ulicach, a pvp jest włączone na stałe . Jest szansa, że w Altaronie też kiedyś powstanie podobny klimat - jak nie w tym, to pewnie w tym drugim.

Inna sprawa, że najwyraźniej materiał neutralny się chwilowo zmęczył. Przyjdą jeszcze nowi, wrócą kiedyś starzy, znowu będzie koło.

Długo wyszło. Łapcie tańczącego ziemniaka na przeprosiny.
Catthon jest nieaktywny