dzień 13.
Wyruszyłem dziś z moim bratem na ogromne pająki!
Nie sądziłem, że będzie ich tam aż tyle... miało być spokojnie i jak najmniej stresu. A jednak. Otoczyło nas w pewnym momencie masa tych bestii.
Co skutkowało klęską.
~~
~~
zdecydowałem się wracać z Vertridem do Neolith, następnie wykonałem misje zleconą przez montarona z pomocą Vertrida.
~~
~~
Osiągnąłem 13 poziom magiczny.
wyruszyłem również na Olbrzymy po młotki, i tam kolejny raz awansowałem. Miło się na nich polowało lecz to staje się powoli nudne.
~~
~~
~~
Czas iść spać, kolejny dzień to nowe przygody!
dzień 14.
Kolejny dzień rozpocząłem bardzo szybko i pewnie. Nie zastanawiając się za długo ruszyłem w miejsce o którym mówił mi Balios.
chciałem zobaczyć jak dobrze mi pójdzie samemu.
~~
~~
Poszło gładko bez omdleń i zadrapań. Jednak zmęczyłem się walką z smokami i wróciłem do... A no własnie, Przyjaciele dali mi pokój w swoim domu klanowym. Dziele go z podobno Arkonem, jednak go jeszcze nie widziałem... Przynajmniej posprzątałem mu bałagan w pokoju.
~~
~~
Zmęczyłem się. Krótka drzemka, potem się wymyśli co robić następnie.