Forum Altaron.pl

Forum Altaron.pl (https://forum.altaron.pl/index.php)
-   Artykuły (https://forum.altaron.pl/forumdisplay.php?f=48)
-   -   Ertana część II - Wschodni Altaron (https://forum.altaron.pl/showthread.php?t=13568)

Mervakis 03-11-14 16:09

Ertana część II - Wschodni Altaron
 
1 załącznik(i)
W dniu dzisiejszym pragniemy uchylić rąbka tajemnicy odnośnie wschodniej części księstwa Altaronu. Czy poza zgliszczami spalonych miast i wsi ostały się tam jeszcze jakieś przyjazne tereny? Zapraszamy do lektury.



Wschodni Altaron czyli tereny rozciągające się za Bramą Hernasa to w przeważającej części Stepy Amardanu zamieszkane przez różne stwory kryjące się w wysokich trawach. Gdzieniegdzie spotkać można pojedynczych Stepowych Praojców o jasnej korze, znacznie większych i starszych od swoich braci z zachodniej części księstwa. Różnią się nie tylko wielkością i kolorem, ale również swoim nastawieniem do ludzi, których traktują jak przyjaciół, a nie jak na zachodzie - wrogów. Oczywiście negatywne nastawienie ich braci na zachodzie jest w pełni zrozumiałe biorąc pod uwagę proceder nadmiernej wycinki lasu, tłumaczony wzmożonym zapotrzebowaniem na drewno z powodu wojny. W procederze tym giną ich młodsi przyjaciele - drzewce, co rozzłościło samą Matkę Naturę. Najstarsze Stepowe Praojce sięgają pamięcią do czasów, gdy na ziemie Wschodniego Altaronu przybyli pierwsi ludzie, pamiętają tragedię jaka ich spotkała i są naocznymi świadkami ich przemiany, która postępowała przez wiele wieków, aż stali się tym, czego człowiekiem już nie można nazwać. Są prawdziwą skarbnicą wiedzy o czasach minionych, więc gdy już takiego spotkacie nie wahajcie się zadać mu pytań na interesujące Was tematy.


Na północy stepów mieści się poprzednia stolica Altaronu - Amardan, niegdyś majestatyczne miasto władców Altaronu, aktualnie zamieszkane jest przez abitańskich najeźdźców. W oblężeniu Amardanu życie straciło ponad sto tysięcy istnień ludzkich po obu stronach konfliktu, jednakże najboleśniejszą stratą była śmierć króla Radlana. Gdyby nie ucieczka pozostałych wojsk tunelem stworzonym przez Dzirżyterga ten bilans byłby dużo bardziej tragiczny. Po zakończeniu walk tunel posłużył jako zbiorowa mogiła i wypełniony został dziwną substancją, której najeźdźcy używają w swoich ołtarzach, by z ciał ludzkich tworzyć służące im Monstra. Należy się więc spodziewać, że w przypadku próby odbicia Amardanu powołają do walki wielotysięczną armię sług. Pomimo upływu kilku lat od zdobycia Amardanu, miasto nadal nie zostało w pełni odbudowane, Abitańczycy odnowili jedynie fortyfikacje i niezbędną liczbę budynków mieszkalnych co wskazuje na to, że oczekują aż zjawi się armia, która spróbuje odzyskać miasto.

Południowo-zachodnia część stepów to ziemie należące do Hrabiego Torkina, który znany jest w całym księstwie ze swojego okrucieństwa i żądzy władzy, głównym miastem jego ziem jest Enegior. Podczas wielu lat swojego panowania zyskał wielu potężnych sprzymierzeńców, głównie mrocznych magów. Z ich pomocą udało mu się siłą narzucić posłuszeństwo na rasę Ogrów, które nie mając wyboru postanowiły mu służyć. Podobno szykował złożoną z nich armię do wojny przeciwko Amardanowi, ale zanim przygotowania zostały ukończone na ziemie Altaronu wkroczyli Abitańczycy. Zarówno Torkin jak i dowództwo abitańskie, uprzednio ostrzeżone przez sprzymierzeńców z wojsk Idei o armii Torkina wiedzieli, że w przypadku zbrojnego konfliktu pomiędzy ich siłami, a co za tym idzie znacznych strat, nie będą mieli żadnych szans w walce z wojskami Altaronu. Nie mając wyjścia obie strony zgodziły się na neutralność względem siebie, oczywiście Torkin miał nadzieję, że wojska Altaronu oraz te złożone z koalicji sił abitańskich i Idei wybiją się wzajemnie, a wtedy sięgnie po władzę. Ku jego rozczarowaniu wraz z rozwojem konfliktu Abitańczyków na kontynent przybywało coraz więcej, więc musiał porzucić swe marzenie o zostaniu królem, przynajmniej na razie.

Na południe od Enegioru leży wioska Agerion, usytuowana na granicy z Ajsorem i słynąca ze wspaniałych sadów jabłoniowych, to stamtąd pochodzi nauczyciel gildii łuczników - Robin i to właśnie tutaj powstała Radosna Kompania, która z czasem przekształciła się w Wielką Ideę. Agerion, pomimo tego, że jego władca sprzymierzył się z Abitańczykami odegrał ważną rolę dla wojsk Altaronu na początku wojny. To jeden z mieszkających tam chłopów zauważył przemieszczające się pod osłoną nocy sprzymierzone wojska abitańskie oraz Idei, nie myśląc zbyt długo dosiadł konia i udał się na wschód do Erredonu by o tym poinformować, następnie posłaniec Erredonu dostarczył wieści do Zarionu dzięki czemu wojska zdążyły wrócić do Amardanu nim najeźdźca zaatakował.

Kolejną wioską leżącą na ziemiach Hrabiego Torkina jest Terkowa, która usytuowana jest w górach na południowym zachodzie. Jest to typowa góralska wioska, z której wywodzili się najbliżsi kompani Robina, a także jego prawa ręka w Radosnej Kompanii - Juraj. Gdy tylko Natalin Linistew przejął władzę doszło do niewielkiego rozłamu, Juraj nie zgadzał się z brutalnymi metodami stosowanymi przez zwolenników Natalina, więc zabrał swoich ludzi i powrócił w rodzinne strony. Założył swoją bandę, która po dziś dzień grabi bogatych i pomaga biednym.

Na wschód od ziem Torkina leży Erredon, był dużym miastem, ale biednym, nie posiadał na swoich terenach żadnych złóż, a ziemie były jałowe i nie nadawały się do uprawy. Ludzie utrzymywali się głównie z rzemieślnictwa i handlu, kto mógł starał się zaciągnąć do wojska i przenieść do Amardanu, gdyż inne perspektywy nie były zachęcające. Erredon oddał swoich najlepszych mężów armii Altaronu, gdy ci wraz z królem wycofywali się z Zarionu do Amardanu, Erredon został zdobyty praktycznie nie stawiając oporu. Aktualnie Erredon choć nie został jeszcze w pełni odbudowany, jest zamieszkany przez pierwszą grupę cywilnej ludności abitańskiej, która została sprowadzona na ziemie Ertany.

Wschodnie wybrzeże Altaronu oddzielone od stepów górami, porośnięte jest lasami i łąkami, znajdowało się tam wiele małych wiosek, które najeźdźcy spalili. Tam też ludność, która zdołała uciec z okolicznych miast, z pomocą oddziałów wojsk Altaronu, które zostały odcięte od głównych sił, utworzyła obóz. Wykorzystali starą, położoną na wzgórzu, dawno opuszczoną kopalnię odkrywkową, którą po kilku tygodniach prac pokryli solidnym dachem skonstruowanym z pni, gałęzi, ziemi i innych materiałów utwardzających dzięki czemu stała się niewidoczna z zewnątrz, nawet gdy się nad nią chodzi. Niestety nim tego dokonali wielu straciło życie z rąk dawnych mieszkańców tych ziem, aktualnie wiecznie głodnych istot zamieszkujących jamy rozciągające się pod całym lasem, które nocą przemierzają wschodnie tereny w poszukiwaniu mięsa.

Brzeg położony na wschód od gór stanowią strome klify, które uniemożliwiają dostęp do morza, tam też stacjonowały wojska króla Radlana przed bitwą o Zarion. Sam Zarion leży na północ od wspomnianych klifów, niegdyś największe miasto portowe kontynentu, dziś puste polany. Abitańczycy, którzy stracili znaczną część swoich wojsk nim zdołała podjąć walkę (król Radlan będący potężnym magiem powietrza wraz z Wedlenem, Kunsklapem i innymi magami zatopili flotę Abitańczyków zanim ci dobili do brzegu), znienawidzili Zarion tak bardzo, że postanowili zrównać go z ziemią, tak by nie pozostał kamień na kamieniu.

Na północy Księstwo Altaronu od Księstwa Azzerotgu oddziela rzeka Estaia, przez którą można przeprawić się za pomocą dwóch mostów, most położony na północ od Amardanu strzeżony jest cały czas przez wojska abitańskie na wypadek gdyby wojska Altaronu jakimś cudem przedostały się przez zawalony Kanion Manelidzki. Most przy Zarionie nie jest strzeżony, według najeźdźców nikt nie da rady dotrzeć tam niezauważony, więc ich dowódcy uznali jego pilnowanie za zbędne rozpraszanie wojsk i niepotrzebne zmniejszanie swojego potencjału militarnego.

A już za tydzień przybliżymy losy...? To od Was zależy o czym będzie kolejny artykuł! Ajsor, Namitrya czy może Azzerotg? Zapraszamy do głosowania w postach.


Przyjemnej rozgrywki,
Administracja Altaron.pl

Arkon 03-11-14 16:13

Erredon! taaak! (tzn wiecie fajna nazwa. xd)

głosuję tym razem na Namitrye

leon 03-11-14 16:36

fajnie się czyta :)

kaos 03-11-14 16:38

Namitrya. :)

Tyrond 03-11-14 16:59

Te stepy to coś w stylu wielkich równin czy bardziej sawanna?
Co do następnego artykuły to oczywiście Ajsor!!

wyroox 03-11-14 17:10

fajne fajne, tylko dajcie jeszcze spowrotem stary dobry altaron :(

sebastianix 03-11-14 17:13

Się upieraliście z tym morzem/oceanem.
A tu nie ma Slythi jest i morze :D

Tekst fajny, chociaż bym się czepiał o szczegóły.

A król ponoć zaginą, a nie zginą. Sam mi to kiedyś mówiłeś. Jeżeli to step trochę więcej żółtego, zgniłego zielonego koloru na mapie by lepiej wyglądało, bo wygląda to na kamieniste pustkowie.

Marancza 03-11-14 17:23

Ja chcę to nad Ankardią. (Nie wiem co to jest :uśmiech6:)

beta2468 03-11-14 17:34

Po 3 (5?) latach fabuła gry wyszla na jaw. Zawrotna prędkość administracjo. I Mervakis nie mówię o tej fabule co mówią npc, bo to pic na wodę, a nie fabuła.

Mervakis 03-11-14 17:35

Cytat:

Napisał Tyrond (Post 116314)
Te stepy to coś w stylu wielkich równin czy bardziej sawanna?
Co do następnego artykuły to oczywiście Ajsor!!

Bardziej sawanna, wysokie trawy, "baobaby". :p

Cytat:

Napisał sebastianix (Post 116320)
Się upieraliście z tym morzem/oceanem.
A tu nie ma Slythi jest i morze :D

Zawsze chodziło o to, że nie zostaną dodane wyspy bo nie ma aktualnie dostępu do morza.

Cytat:

Napisał sebastianix (Post 116320)
A król ponoć zaginą, a nie zginą. Sam mi to kiedyś mówiłeś.

Król Radlan zginął w Amardanie, ludzi poprowadził do Neolithu Raigen, który został potem mianowany nowym królem. Król Raigen zaginął podczas obrony bramy Kobarta.

Stepy taki kolor mają zdefiniowany domyślnie, więc takiego użyłem.


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 10:56.

Powered by vBulletin Version 3.8.4
Copyright 2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin