Kącik Poetycki - Tylko dla Exorit.
 

Postanowiłem założyć temat, w którym gracze z gildii Exorit będą mogli dzielić się z resztą serwera swoją twórczością poetycką.
Uprzejmie proszę administrację o kasowanie wypowiedzi graczy, którzy nie są członkami gildii Exorit, gdyż w naszym przekonaniu reprezentują oni niższy poziom wrażliwości poetyckiej.

Pierwszy wiersz ode mnie.

Szedł Eremce przez las
Pogryzły go żmije
Żmije pozdychały
A Eremce żyje

Wtem zza krzaków, wyskoczył Ormo,
Wymachując swą miękką trombo,
Rzekł szybko, "patrz rondo!",
I odszedł stamtąd wolno.

Kościany Smoku, Ty bestio Nieczysta
Twa śmierć z Eldoki ręki jest już oczywista.
W twym ciele miast tarczy Kościstej spoczywa
Biała klinga, która miedziaki zakrywa
W Eldoce złość kipieć poczęła gwałtownie
tak mocno, że Eremce popuścił w spodnie.
Lecz Eremce nie był sam, o czym dowiedział dosadnie
Wnet z pomocą przybył Horsu. Zachował się przykładnie.
Pomoc, którą otrzymał Eremce nie okazała się kruchą
Gdyż Horsu przybył z elastyczną pieluchą.

Zaiste rzeknę, iż twój wiersz jest bogaty,
Idealne przeciwieństwo twojej chaty,
Bogata również jest i twa mowa,
Lecz, przy mej się ona chowa,
W twym domu pusto,
Z powodu skrzatów,
Co kable od routera,
Odłączają z kontaktów,

Wy obaj zaprawdę, buty lizać możecie,
bo tak naprawdę, co o rymach wiecie?
Kłócicie się jeno, jak przekupki na targu,
a obaj macie, po pięć wieków na karku.
Wstydźcie się mości pany, takoż wam rzekłem,
a przy okazji, was tym rymem zmietłem.
Skończcie te popisy rodem z kabaretu!
Możecie się iść wypłakać do klozetu.

A co będę gorszy. ;x

Pozwól niech rymowac zacznę,
Bo twe rymy słabe i nieudaczne,
Dzięki o wielki za wieków pięć,
Bowiem lat jest to aż pięć - set,
Temat miał być wyłącznie na zwale,
Lecz odważny się wychylil więc go poskladalem,
Na szybko to napisane z komórki,
Bo nie będą mi cisnac jakieś ogórki.

Eremce, mój drogi przyjacielu
rymy układałeś chyba pod wpływem chmielu.
Smutne jest to że cisną cię ogórki
może kiedyś uciekniesz ze swojej komórki.
Z drugiej strony jednak pomysł to niecny
wolimy kiedy jesteś pośród ludzi nieobecny.
Zwracając wątek do osoby Wickeda
zostaje mu tylko marszczenie Freda.
Wepchnął się bezczelnie w elitarne grono
Lecz wnet go głupca ze sceny zniesiono.
Kończę ten piękny, epicki poemat
Gdy wrócę do domu rozwinę ten temat

Cieszy Wasz do rymów zapał,
ale jednocześnie boli,
żem jest brany za gorszego,
bo nie stoję za Exorit.

Może ja i mniej wrażliwy
od Was jestem poetycko,
lecz usuwać moje posty...?
Powiedz, na co Wam to wszystko?

Bawi mnie ta nowa moda
na tematów zakładanie
i sobie przypisywanie
wyłączności na pisanie. :p

Zwłaszcza, że jedyny cel ich
to zwykła manifestacja,
a skutek, to że roboty
więcej ma administracja.

Pozdrawiam.

Znalazł się, jedyny doradca normalny,
Co za swe rymy zasłużył na Grammy,
I dobrze zgadł on, że celem manifestacja,
Aż w końcu zrozumieją, że to nasza jest racja,
Bo przecież jest kpiną, taki doradca,
Co nie zna zasad, wspomaganego państwa,
Uwierzcie bracia, wojna nie tylko dla zabawy,
Gdyż nie walczymy, po to by mieć fragi,
Dwoma wersami, pokaże wam z gracją,
Że nie walczymy z graczami, lecz z "administracją"

Eremce głupcze przez życie skrzywdzony
Mózg Ci chyba wydziobały wrony.
O nagrodach Grammy zacząłeś rozprawiać
Czy nie za muzykę zwykli ją przyznawać?
Myślałeś, że zabłyśniesz swoim rymem nędznym
Na poezji raczej nie zarobiłbyś pieniędzy.
Co się tyczy Kemoca, doradcy Altaronu
Za chwilę go chyba postawię do pionu.
Zupełnie niepotrzebnie obawiasz się cenzury
Twa twórczość i tak trafi na krytyki mury
Nie trzeba cenzurować kogoś tak słabego
Nie wiem jak twoi przodkowie trafili do Arki Noego...