Artykuł XXIII - Wielka Idea - geneza i rozwój
 

Czym jest Wielka Idea? Skąd się wzięła? Kto ją zapoczątkował? Pewnie wielu z Was zadawało sobie to pytanie, postaram się nieco zaspokoić Waszą ciekawość.

Cała historia zaczęła się dość niewinnie. Zapewne wielu z Was podczas swojej wędrówki po Neolith, spotkało Robina, jednego z nauczycieli w gildii zwiadowców. Robin wywodzi się ze wschodniego księstwa (Amardan), a dokładniej z jego południowych rejonów.


Nie mógł znieść władzy bogatych i ciemiężenia biednych, postanowił więc utworzyć grupę, która miała przeciwstawić się tyranii, nazwał ją "€žRadosna Kompania"€. W skład grupy wchodzili jego znajomi – chłopi ze wschodniego księstwa oraz buntownicy z południowego (Ajsor). Napadali na najgorszych tyranów, grabiąc ich dobytek i rozdając go biednym. Niestety, chciwość niektórych osób sprawiła, że napady stały się coraz zuchwalsze. Członkowie Radosnej Kompanii z ofiar stali się oprawcami, wtedy Robin podjął decyzję o opuszczeniu grupy.

Jego miejsce zajął chłop z południowego księstwa, charyzmatyczny przywódca, który porwał za sobą całe rzesze zwolenników jego idei - Natalin Linistew. W krótkim czasie z niewielkiej grupy, która początkowo liczyła kilku członków, powstała potężna organizacja zrzeszająca tysiące zwolenników. Natalin ogłosił, że bogaci mają się dzielić z biednymi, że wszystko należy do wszystkich i nikt nie może się nazwać właścicielem. Oczywiście władze i bogatsi obywatele nie zgadzali się z tymi tezami, co doprowadziło do wielu krwawych buntów.

Z dnia na dzień Wielkie Przymierze Idei rosło w siłę, zaczęto głośno mówić, jakoby mieli zawiązać sojusz z jakąś zamorską cywilizacją, niestety władze bagatelizowały te informacje, aż do momentu, gdy było już za późno. Pomimo sojuszu zawartego między Amardanem a Ajsorem całe południowo-wschodnie wybrzeże zostało podbite przez Wielką Ideę, która ogłosiła separację od Ajsoru, tak powstało Wielkie Księstwo Idei.

Niedługo potem Abitańczycy zaatakowali Zarion gdzie ponieśli sromotną klęskę. Pozostała część wojsk abitańskich, która nie brała udziału w bitwie pod Zarionem połączywszy swe siły z Wielkim Księstwem Idei przypuścili atak na stolicę, niedługo potem Amardan upadł. Aspiracje najeźdźcy były jednak o wiele większe, Ideowcy wraz z Abitańczykami opanowali niemalże cały kontynent w tym również Ajsor, który Ideowcy dostali na własność, zmuszając jednocześnie prawowitego władcę -€“ cara, do ucieczki.


Obecnie Ideowcy skupili się na walce z buntownikami i zwolennikami cara, a także na wzmacnianiu swego potencjału militarnego. Głównym zadaniem wywiadu Wielkiej Idei, na którego czele stoi Jewgienij Berinow jest zdobycie schematów potężnych urządzeń, które stworzyli ajsorscy inżynierowie. Jeżeli wejdą w ich posiadanie, losy wojny będą przesądzone. Na szczęście jeden z czołowych inżynierów - Longin Fontaniejew, prowadził swoje prace poza granicami Ajsoru, na ziemiach, które po dziś dzień nie zostały zdobyte przez Wielkie Przymierze Idei. Dopóki jego maszyneria pozostaje poza zasięgiem Ideowców, dopóty jesteśmy bezpieczni.


Gdy już przyjdzie Wam przekroczyć bramy Ajsoru, pamiętajcie kto obecnie sprawuje tam rządy, nie liczcie na miłe powitanie.

Bardzo dobrze wykonany artykuł :).
Chciałbym móc przechadzać się ulicami Ajsoru i wybadać lepiej sytuację...

@dół:
Ta... pewnie dopiero teraz większość graczy załapie o co chodzi z misją mechanicznej kuźni, stancją krasnoludzką i całym tym wybijaniem krasnoludów... albo i nie?

Bardzo ładnie napisane. RPG z najwyższej półki ^^ Bubsko i grupa Zielarzy będzie zachwycona!

@góra
Bądź optymistą! Kiedyś przyjdzie taki dzień!

Ciekawa opowieść :oczko: Jest to wciągająca historia, która rozjaśnia fabułę gry. Chciałbym móc zwiedzić nie tylko Ajsor ale też inne krainy Altaronu! :uśmiech2: Gratuluję artykułu i pozdrawiam

Aż przypominają mi się stare czasy Marku ;d przyznaj, że lubisz się chwalić wiedzą ;d
wszystko to brzmi jakoś znajomo Marku a najbardziej ostatnie słowa.
swoją drogą powiem tyle, że sporo czasu minie zanim ujrzymy i odbijemy królestwa takie jak Amarand, Ajsor czy Zarion!
a może się mylę? ; )

A komu się spieszy :uśmiech2:.