Pokazuje wiadomości od 1 do 1 z 1
-
To Haze i Kush indica i sattiva
Na każdą porę jest alternatywa
Boska roślina to mózgu witamina
Zasila smak słodziutka sensimilla
Krew płynie w żyłach, ja czasem zapominam
Weź mi przypomnij bo mam efekt motyla
Nic się nie spinam to jest amnezją chwila
Amnezja finezja a lamus daje dyla
Szybka rozkmina i znów kręcę gibsztyla
Głęboki sztach a wzrok już mam rekina
Teraz 2 piwa bo z alko nie przeginam
Przez gnaje bigamista to druga ma dziewczyna
Milicjant świnia chce zakuć mnie w kajdany
Za stan umysłu o rany, rany
Jestem nie pokonany, przez system nielubiany
Przez swoich szanowany, filisa zawijam
Z Holandii tulipany, ławki i bramy
Biura, filmowe plany, punki, hipisi
Sportowcy, rastamani, wszyscy najarani
Szukając świadomości z wyrazem wolności
Legalizacja, bez cienia wątpliwości
Rzucone kości, radzę Ci rób jak chcesz
Ja kruszę Mary Jane i dobrze mi z tym jest
Na koniec gest od serca dla was Bless