PDA

Zobacz pełną wersję : [wprowadzone] Utrapienie maga-Czyli co dręczy każdego adepta sztuki magicznej.


Goleczek
10-05-11, 23:54
Witam, Nazywam sie Szybki Szymon.
Opowiem wam moja historie.Juz mieszkajac na wyspie Licor chialem zostać potężnym magiem, chcialem jednym potęznym uderzeniem magicznej mocy posyłac potwory tam gdzie ich miejsce, czyli do piekła. Po wielu dniach praktyki i treningu na wyspie udało mi sie uzyskac od znajomego zarządcy Gajusza pozwolenie na opuszczenie wyspy. Po paru nastepnych próbach którym zostałem poddany na wyspie xxx (Moja pamięć znowu mnie zawiodła...) Udało mi sie dotrzeć do wielkiego miasta Neolith. TAm rozpocząłem wędrówke po swiecie w celu doskonalenia mojej mocy. Pierwsze dni poświęciłem na walke z utrapieniem tego wielkiego miasta mianowicie wijącymi sie czerwiami. Wreszczie robiłem to do czego jak mi sie zdawoło byłem stworzony.Problemy pojawiły sie gdy napotkałem mocniejsze kreatury takie jak Nieumarły Ghoul , DOskonale wytrenowani Krasnloudcy Szeregowi, Czy chociażby podłe stworzenia królewskie czerwie. Niewiem do dzis czy to moja wina czy, problem lezy we mnie? (Moze jestem za wolny?, wydałem za mało na uzbrojenie?) ale te potwory zadawały mi potworne rany, mimo tego, że mój nauczyciel dał mi kilka wskazówek jak samemu za pomocą własnej wewnętrznej mocy mogę uleczyć rany, jednak czasami i to nie pomagało mi uratować moje życie. Może i jestem krępej budowy i nie mam tyle siły zeby dzwigać Ciężkich mieczy, czy pancerzy ale czy musze być łatwym celem dla tych stworzeń? Przeciez dziadek (Który sam za młodu był adeptem szkoły elementalistów) opowiadał mi o czasach kiedy sam potrafil stawic czoło dumie krasnoludzkiej rasy Oficerom. Po tych smutnych niestety dla mnie dniach, gdy kilkukrotnie stawałem przed obliczem Pana postanowiłem zbadać swoje magiczne zdolności, to co zobaczyłem było dla mnie stracznym widokiem, moje zdolności magiczne uległy znacznemu osłabienie, przez co moje czary nie miały tak wielkiej mocy jak bym oczekiwał. Wysnułem wiec wniosek że powinienem jek najszybciej wytrenowac moj poziom magiczny. Odwiedziłem więc mojego nauczyciela, który nauczył mnie pisma runicznego. Z niezbędną wiedzą, plecakiem pełnym jedzenia oraz torbami kamienii runicznych udałem sie w miejsce gdzie wszyscy dzielni wojownicy doskonalą swoje zdolnosci- przed miejski depozyt. Trenowałem zaciekle, wiele godzin, wiele dni, tworzyłem runy, doskonaliłem żucanie zaklęć. Po jakimś czasie ponownie zprawdziłem stan mojego poziomu magicznemu. To co zobaczyłem napełniło moje serce trwogą. Moje umietności owszem zwiększyły sie, ale nie w takim stopniu jak tego oczekiwałęm. Smutek odebrał mi chęci do doskonalenia samego siebie. Po dwuch dniach gdy troche odpocząłem wybrałem sie na polowanie, niestety ponownie zostałęm haniebnie pokonany przez ZWYKŁEGO SZKIELETA WOJOWNIKA-Myslałem jak to jest możliwe, czy to problem leży we mnie? Przecież Wojownicy i Łucznicy chwalili sie że z o wiele mniejszym doświadczeniem bez wysiłku uśmiercali te potwory(jesli szkieleta da się usmiercić). Stałem samotnie pośrud drzew myślac czy napewno moim przeznaczeniem było być magiem? Przecież wojownicy-swietnie zbudowani, silni, wytrzymali nie maja tylu problemów co ja. Tak więc moje życie pokryłu ciemne barwy, zaczołem mordować innych obywateli, zupełnie straciłem rozum pod wpływam złości, rozczarowania. Mysle ze moja historia da ludzią do myslenia i otworzy oczy na to co dawno powinno byc zauwarzone.

Mysle ze opowieść szymona pomoże ujwanić utrapienie magów.

Przepraszam z góry za błędy i niedociągniecia

Napisałem to bo nie chciałem jak zwykły noobbek puakać jak to ludzie mówią.


Jednakże w skrócie powiem co mnie boli.

-Mag stanowczo za mocno obrywa od potworków, rozumiem ze nie ma on tyle siły co wojownik czy łucznik, ale czy jest on naprawde tak słaby?
-Poziom magiczny rośnie w ZASTRASZAJĄCO wolnym tępie.
-Wojownik nie powinien mieć czaru HAPE ODes w końcy jest on tak naprawde kupą mięśni więc w jaki sposób potrafi on sie rozpędzić (Dzieki magii, która nie jest jego mocną stroną) tak jak Mag czy łucznik.
-Uzbrojenie dla maga to śmieszna sprawa. Set na 20 lvl nie nadaje sie do noszenia dlatego trzeba biegać z łuskowym setem, co jak dla mnie jest bez sensu.

To na tyle dziekuje za czas poświecony na czytanie posta.Mam skrytą nadzieje że nadejdą lepsze czasy dla magów.:(:(:(:(
Pozdrowienia Goleczek

Sinic
11-05-11, 11:19
Pod wszystkim sie podpisze. A juz zwlaszcza pod tym, ze wojownik nie powinien mieć Hape Odes. Przeciez to mag i lucznik musza byc szybsi, aby skutecznie rozprawiac sie z potworami. Wojownik tak czy tak musi do nich podejsc. Teraz kwestia walk miedzy graczami. Wezmy takiego wojownika i takiego maga, obaj z tym samym poziomem ekwipunku i czarami. Obaj maja Hape Odes, obaj sa tak samo szybcy, wojownik podejdzie do maga i co? I kapliiiicaaaaa.

Widocznie zachodzi potrzeba, aby administracja przyjrzała sie magowi :)

Uiop
11-05-11, 14:36
Tak, ale nie mając, nie podejdzie. I co? To działa w 2 strony

Sinic
11-05-11, 18:22
Ale zauwaz, ze jednak WOJOWNIK nie powinien miec dostepu do tak zaawansowanych czarow, jak wlasnie Hape Odes. Wyobraz sobie kupe mięśni w pełnej zbroi z metrową kosą (czyt. miecz dwuręczny) hasającego jak mag ubrany w lekkie szaty i z różdżką w rece. Troche cos nie pasuje, no nie ^^?

Eresol
11-05-11, 18:49
Ale zauważcie to że wojownik musi podejść do ofiary jeśli zostanie mu odebrany czar Hape Odes przestanie stanowić zagrożenie dla maga czy łucznika a co za tym idzie stanie się bezradny wobec maga lub łucznika podczas walki:(

Sinic
11-05-11, 18:54
A mag badz lucznik maja miec non stop za soba takiego rycerza ktory bedzie ich całkiem ładnie miział po pleckach. Tez fajnie xD Moze taki mag badz lucznik powinni miec mozliwosc spolownienia/paralizowania takiego delikwenta? Wilk syty i owca cała :D

Drakonno
11-05-11, 19:01
Nie, chrzanicie.
Dla wojownika mocne przyśpieszenie. W końcu magia jest dostępna. To powinno zostać.
Mag dużo obrywa, bo dużo zadaje i tak powinno zostać.
Nie zebrałeś całego zestawu? Zastanów się co dopiero jak skompletujesz tak czarnoksiężnika, jak potem maga, nie mówiąc już o kościanym pancerzu, wtedy będziesz mógł się wypowiadać, bo póki co chrzanisz.
Jedyne co sensowne, to poziom magiczny, bo jest naprawdę niemożliwy do odrobienia, zwłaszcza, jeśli jeszcze punkty nauki tak go masakrują. To jest jedyne co nie zostało poprawione po Beta Testach.

Uwierzcie, że ta kwestia była poruszana i to nie tylko przeze mnie (grałem magiem najwyższy poziom z beta testów). Wiem jak i co jest nie tak, więc proszę... Naprawdę jedyną, powtarzam, sensowną rzeczą do naprawy jest poziom magiczny. Reszta powinna zostać jak jest.

@up
Mają i to konkretne.
Nie znacie wszystkiego, więc wstrzymajcie się z tym. Łucznik w swojej gildii ma Tibijski "Wild Growth", tyle, że blokuje 3 kratki za plecami, a mag znowu ma zaklęcie "Paralyze", tyle, że działa na obszarze 4 na 4 jeśli nie 5 na 5 i paraliżuje wszystkich oprócz maga. Taka "kontrola czasu".

Flash
11-05-11, 19:09
@Drakonno
Zgadzam się w 100%, tylko szkoda, że Władzy się nie spieszy z tym poprawianiem:(. A przez to nie ma sensu grać magiem, bo jednak straty są za duże, a o śmierć w pvp, bądź od mobów jest dość łatwo:/, nawet jak się uważa. Dodatkowo ta mapa, że idziesz sobie wilki same, schodzisz po schodach, a tu kilka ziemnych golemów, dragów itd. i szybka wizyta w temple ;). Oczywiście często zdąży się uciec, ale co to za przyjemność zwiedzania mapy, jak towarzyszy jej strach, że nagle spadnie się na combo i mlvl na stałe w plecy.

Slythia
11-05-11, 19:09
Prędkość przyrostu mlvla została odrobinę zwiększona.

siwyus
11-05-11, 19:41
Mogłeś te "w skrócie" dać na początek ;p A co do hape odes dla woja to powinno zostać. Niby jak taki woj ma dogonić maga? W pvp i tak mag ma OGROMNE hity a jakby wojownik nie miałby hape odes to mag by sobie biegal i bil go nie dostając przy tym NIC. A sorry woj ma jeszcze czar hoxe alp i walnie Ci 20(2h moze wiecej) z daleka ;]

Slythia
11-05-11, 19:48
Miałem 35 mlvl, padłem dzisiaj, brakuje mi 11% do 35, zwastowałem 80 potów, patrze, dalej 11%. Coś słabo zwiększyliście.

Po ss...

Flash
11-05-11, 20:22
Moglibyście chociaż zrobić żeby skille kupione za PN dawały równo 100%, a nie dobijały do aktualnego skilla, bo nadal mag nie będzie mógł odrobić strat po śmierci :(. Chyba, że kilkukrotnie zwiększyliście przyrost mlvlu, ale w to wątpię.
Więc pewnie nic to nie da magowi (może większy "startowy" mlvl). Taki dobry serwer, a takie beznadziejne błędy :/

Slythia
11-05-11, 20:28
Pracujemy nad tym, spokojnie.

Tao Fao
12-05-11, 08:06
Oczywiscie podpisuje sie to co kolega napisal w pierwszym poscie, calkowiecie sie z Toba zgadzam... Wojownik nie powienien miec tego mocnego przespieszenia on i tak jest wystarczajaco szybką postacią nawet ze zwyklym przyspieszeniem.

Teraz na temat wyposazenia maga, dla mnie to jest smieszne... Panowie wybaczcie ale zebym biegal w luskowym secie do konca gry to jest zenujace.. Potworki wchodza we mnie po 20-25 takie czaerwie, a stonogi po 40+... Tak wiec czym sie tutaj bronic?

Nie dosc ze mag to najslabsza klasa w grze, najlatwiej jest ja zabic, to jeszcze ma braki w wyposazeniu, gdzie łucznik i wojownik ma tego o nie miare wiecej..
Bardzo ciezko sie gra takim magiem, braki w wyposazeniu, moinstery bija jak oszlalale, a nie powinno tak byc...

Co do poziomu magicznego zgodze sie z kolega ze wolno leci, fakt bardzo opornie rosnie, ale masz rowniez punkty nauki, ktore rowniez warto jest wykorzystac.
To tyle ode mnie i mysle ze zaloga Altaronu popracuje nad ulepszeniem wyposazenia dla klasy mag, by gra byla troche latwiejsza.

Pozdrawiam.

Was
12-05-11, 09:42
Prędkość przyrostu mlvla została odrobinę zwiększona.
Widać poprawę ale dalej powoli leci, tyle że da sie odrobić to 10-15 nawet i 20% jak padniesz ale przez ten czas wibjesz lvl albo 2 jadac na potkach,wiec dalej troche lipa, a trenowanie mlevelu jak sie nie oplacalo tak sie nie oplaca

Seku88
12-05-11, 13:20
problem jest w tym że mlvl za dużo spada po śmierci