PDA

Zobacz pełną wersję : Ocena "największego" Update.


Wicked
12-06-13, 13:48
Od dłuższego momentu tak sobie patrzę na te wszystkie zmiany, na to, w jakim kierunku się toczą wszystkie rzeczy i postanowiłem zamieścić taki... post oceniający.
Prosiłbym każdego wypowiadającego o zachowanie paru zasad:
1. Nie oceniamy ocen innych. Każdy ma prawo ocenić tak, jak mu się podoba, subiektywnie i przez pryzmat swojej postaci.
2. Argumentujemy. "XXX jest do dupy." to nie pomoże nikomu. Stawiajmy, proszę, "bo". Nawet jeżeli administracja nic sobie z tematu nie zrobi, to chociaż będziemy mieć satysfakcję i świadomość, że staraliśmy się pomóc konkretnie, a nie jedynie pure hejt.
3. Oceny nie zawierają i nie powinny zawierać "my", "wszyscy", "każdy", "nikt". Wypowiadajmy się za samych siebie. :)

Do rzeczy.
Moją ocenę podzielę na różne części, aby łatwiej było zachować porządek i jakoś się odnieść do wszystkiego, co w jednej, długiej wypowiedzi pewnie byłoby ciężkie do czytania.

1. Zacznę od nowych itemów i setów.
Moim zdaniem srogie rozczarowanie. Fakt, jest wrzucone całe mnóstwo przedmiotów, ale od dawien dawna zalegają one na Olimpie i wprowadzenie ich powinno zostać lepiej dopracowane, przemyślane, jak na tyle czasu, co update powstawał. Nowe sety są na duży minus. Właściwie nie ma żadnej różnicy między pełnym świętym setem (który przecież bardzo trudno jest uzbierać), a falangitą, który ma każdy rycerz w grze. Różnica to odrobina many i 1 punkt walki.
Również sety mieszane, a pełne, są zbalansowane dość... dziwnie.
Ogółem można to było zrobić o wiele lepiej, co już było poruszane w innym temacie. I tak, jest to wykonalne na obecnym silniku, a Drakonno pewnie by zrobił albo już ma zrobione odpowiednie skrypty.

2. Dalej przejdźmy do potworów i respów.
Fajnie. Doczekaliśmy się w końcu nowości i przyznam, że długo, długo byłem zadowolony. Dalej jestem, po części. Nowych miejsc jest mało, a chociaż dość fajne, to są nierówne i mocno specyficzne.
Po kolei:
a) Praojcowie - Bardzo fajne miejsce, ale małe. Za małe, zdecydowanie. Lub ich jest za mało (miejsc, nie praojców). Można expić samodzielnie tam, jest ryzyko, ale i nagradzane jest, jeżeli tam damy radę. Tyle, że gdy już pójdziemy w dwie osoby, to robi się pusto. I trzeba czekać. Niby nic, ale jednak komu się chce czekać, aż się łaskawie zrespią potwory? No i jest jedno miejsce (chyba, że ktoś gdzieś sprytnie ukrył inne). Trochę szkoda, że nie przewidziano większej popularności.
b) Wodniki i szkwały - Fajne, dobre, opłacalne, expodajne, trudne. Jest wszystko, co powinno być. Dojście trochę męczące i monotonne (kto był, ten wie). Fajnie, że to utrudniono, ale bardziej niż pomyślunku czy wysiłku, wymaga to cierpliwości i czasu, żeby patrzeć jak nasz bohaterski pixel pogina z prędkością upośledzonego ślimaka. No i małe. Znów jest ten problem, że samemu nie jesteśmy w stanie czyścić całości, a z kolei we 2kę już musimy czekać na resp momentami. A nie daj Boże jeszcze ktoś zechce tam akurat poexpić.
c) Piaskowe hydry - Od momentu wycofania świętego hełmu z loota nie byłem tam ani razu. Słaby exp, słaba opłacalność, a potrafią sporo namieszać. Resp duży, zmieszczą się nawet 2 zespoły chcące expić, ale niestety, generalnie nie widzę powodu, aby tam bywać.
d) Hrumkary (vel lodowe cosie o trudnych imionach) - Mały exp, dużo loota, mnóstwo ganiania po śniegu. Fajne miejsce, fajne potwory, chociaż troszkę mam wrażenie, że Hrumkary stały się "zsypem" gdzie wrzuca się loot z innych potworów.
e) Gargantuany - Ryzykowne, expa trochę wpada, a jak wypadną 2, to jest zbiórka w temple. Z lootem trochę kiszka, bo na parę wyjść co tam byłem, nie spadło nic ciekawego, a i graty pomiędzy team podzielone bardziej na otarcie łez, niż żeby cokolwiek się zwróciło. Lecą rarki, jakieś, chyba. Duże miejsce, spokojnie można się pomieścić z kimś jeszcze, ale podłoża potrafią się brzydko nakładać i nie wiemy czy tam jest kładka, czy to piętro wyżej czy niżej. Drobne moje marudzenie, bo parę razy próbowałem wleźć na coś, co było niżej/wyżej. Na moje - trochę za mało jak na tak trudny exp.
f) Stare smoki - Respy bardzo ładnie powiększone, w końcu można posiedzieć sobie swobodnie na starszych smokach i nie zajmować wszystkiego samotnie. Wciąż jednak mnie zastanawia skąd w leżach smoków tyle roślinności! ^^
__ (Wiem, że są też inne respy nowych potworów, na niższe lvle też, ale nie byłem tam jeszcze, a nie chcę hejtować/chwalić na zaś)

Osobna sprawa, a jednak wchodząca na ten temat, to bossy.
Bardzo duży plus za to, zdecydowanie. Fajnie, że są wyzwania, fajnie, że można się natknąć na coś, co stanowi jeszcze jakąś trudność dla graczy.
ALE: za mało powiadomień, za dużo szans na przypadkowe spotkania niczego niespodziewających się graczy z czymś, z czym szans samotnie nie mają.
Smutną kwestią jest też to, że w wyprawach często uczestniczy większe grono, każdy poświęca czas, zdarza się, że i lvle oraz blessy, by następnie za bossa nie dostać nic. Spadnie jeden item na całą drużynę i jak się tym podzielić? Mam wrażenie, że przy tworzeniu tego, gdzieś czegoś zabrakło. Jakiegoś NPCa, który by przyznawał nagrody za pokonanie, outfitów, ozdóbek do domku, świecidełek. Czegoś, aby chociaż w małym stopniu wynagrodzeni zostali ci, którzy idą, a nie dostają nic.

3. Nowe czary, zdolności i balanse.

Tu niewiele jest to zarzucenia. Vox populi został wysłuchany w bardzo wielu kwestiach i ja sam nie widzę czegoś do narzekania. Może jedynie na to, że Cooldowny gryzą się strasznie wciąż i brak jakichś poważniejszych nowości autorstwa Drakonno, który miał wiele pomysłów odnośnie zaklęć i niektóre naprawdę ciekawe.
Duchowni dostali ulepszoną daarfę, poprawione leczenie. Miło i na plus. :)
Nekromanci lepsza graata. Nie wypowiem się, nie gram narkomantą.

Alchemicy. Tu w moim mniemaniu karny kutas się przynależy, bo mam wrażenie, że to najbardziej porzucona profesja. A przynajmniej ja moim alchekomikiem tak się czuję. Bomby na wyłączność i paraliżująca bomba. To z pewnością ma korzyści na PvP, ale niestety, na npvp użyteczność jest zerowa. Niestety. Alchemik może łatwo zarabiać na robieniu potek, acz i to później staje się zwyczajnie uciążliwe (na jedno wyjście robić 1000 pot + zbierać składniki? No way). Żeby gospodarka była bardziej rozwinięta, to może i warto by się było bawić. Obecnie? Absolutnie nie.
Wycinanie skórek i prochów to trochę jak ze zbieraniem dusz. Albo expimy sobie ładnie, zbierając tylko loota (normalnie), albo cofamy się, czekamy i ganiamy, aby wyciąć (albo i nie) skórkę/proszek... który ostatecznie i tak będzie nam zalegać w depozycie. Niestety, porzucenie alchemika to smutna sprawa i za to jest spory minus.

Z kolei zmiany w hp i mp wychodzą na plus. Zdecydowanie za dużo było tego wcześniej, jak najbardziej należało to zrobić. Nie mam się czego czepić nawet, zmiana była potrzebna, to zmiany dokonano.

Brak, przynajmniej póki co, bo testy dobrze wróżą, zmian w skillach i ich utratach. Oby to nadeszło jak najszybciej!

4. Jak gra wygląda, czyli layout, wyglądy potworów.

Layout - ładnie. Szybko można się przyzwyczaić, ciemniejszy, taki ładniejszy, przynajmniej dla mnie.

Potwory - ciężko przywyknąć do nowych cyklopów vel olbrzymów, które wydają się odcinać stylem rysowania od reszty. Nie podobają mi się też szlamy, które jakoś tak... jakoś tak wyglądają jak kałuża, która nawet się nie obraca. Duży plus jednak za wiele nowych potworów, grafik, za bossy (o mniej lub więcej zmienionym wyglądzie). Plus/minus za olbrzymy, bo to bardzo fajnie, że odchodzi się od stricte Tibijskich potworów i wymienia je na inne, chociaż do wyglądu pewnie trzeba przywyknąć.

Miejsca - póki co nie natknąłem się jeszcze na miejsce, które faktycznie by było ładniejsze. Podoba mi się statek koło Bekalelu, nowe jaskinie starszych smoków są przyjemne dla oka. Nie podoba z kolei utopiona świątynia wodników. I umiejscowienie tajemnych przejść. Wiedząc, że takowe występują, siłą rzeczy szukamy miejsc, gdzie się da kliknąć. Ale tu pojawia się element nawet nie logicznego myślenia i kombinowania, a zwyczajnego klikania na wszystko dookoła, w nadziei, że to akurat to. A teksty o chudnięciu i przeciskaniu się może nawet lekko zabawne za pierwszym razem, szybko zaczynają irytować (tak jak i klikanie na smoki koło wodników). Wszak przechodząc kolejny raz tym samym miejscem już wiemy czego oczekiwać.

5. Suma summarum, czyli podsumowanie.

Moim zdaniem patch wniósł bardzo wiele fajnych, nowych rzeczy. Niestety, wiele też zostało pominiętych lub zrobionych, takie odnoszę wrażenie, byle jak, byle by było. Bardzo przykrym rozczarowaniem były też testy, gdzie niezwykle ciężko było złapać kogoś do testowania, uzyskać pomoc lub dowiedzieć się w ogóle co trzeba testować. Sprawiało to wrażenie ogromnego braku organizacji tej kwestii. Późniejsze zmiany bez konsultacji z kolei sugerują, że to było jedynie na pokaz i chociaż wzięto parę uwag pod rozwagę, to głównie czuję się, jakby to było rzucenie graczom czegokolwiek, aby jedynie zyskać na czasie celem dokończenia innych rzeczy.
Srogim rozczarowaniem jest też uporczywe zmienianie rzeczy/potworów/loota, bez informowania o tym. Niestety, dotarło to do takiego momentu, gdzie już nie ma pewności czy dany potwór nie chce nam dać przedmiotu, bo mamy pecha, czy został on wycofany. To rodzi frustrację i z niecierpliwością wyczekuję momentu, kiedy chociaż króciutkie notatki będą wrzucane, nawet same ogólniki w jednym zdaniu czy dwóch, ale żeby coś było.
Wiele się mówiło o tym, że to największy patch, najwięcej wnoszący. Wniósł sporo, bardzo dużo, ale czy największy? Ja mam mieszane odczucia, bo z jednej strony cała sterta nowości to z pewnością plus... lecz z drugiej strony nie mogę pozbyć się wrażenia, że wszystko było robione chaotycznie, bez konkretnego planu, na ostatnią chwilę, przez co mnóstwo spraw pozostało nietkniętych, a inne potraktowane zbyt pobieżnie.

Mam nadzieję, że niezbyt odległa przyszłość przyniesie kolejne zmiany, wszak ankieta sprzed jakiegoś czasu pokazywała, że gracze woleliby mniejsze ilości nowości częściej, niż duże patche raz na rok czy pół. :)

Mervakis
12-06-13, 13:53
Porażka (konstruktywna autokrytyka) expi się jeszcze szybciej niż się expiło głównie z powodu... ... ..., a straty po śmierci pozostały takie jakie były pomimo godzin testów, dyskusji i te pe.

eloelo320
12-06-13, 14:03
Porażką jest leczenie maga.

tomakeo
12-06-13, 16:14
Skomentuję tylko niektóre rzeczy, jakie wymieniłeś.

1. Sety - przymierzając cały święty, oraz ten nowy mieszany na 125, rzeczywiście można odnieść wrażenie, że coś jest nie tak.

16:56 Skompletowałeś pełny zestaw falangity. Otrzymujesz następujące premie:
+25% Pkt. Życia
+10% Pkt. Many
Władanie bronią jednoręczną +5
Obrona +4
Poziom Magiczny +1
Zręczność -2

16:56 Skompletowałeś pełny zestaw dugionity. Otrzymujesz następujące premie:
+25% Pkt. Życia
+10% Pkt. Many
Władanie bronią jednoręczną +8
Obrona +4
Niby dostałem dodatkowo +3 skilla (który sami się domyślcie ile mi pomoże na expie), niby mam trochę więcej arma jedynie w pancerzu (o aż jeden), ale 1 mlvl poszedł się walić. Reszta bez zmian czyli 25% hp i 10% many

2. Expowiska
Praojcowie - wg mnie samo miejsce jest ok, gdyby resp był o wiele większy, to zrobiłoby się kolejne miejsce do pg. Mam tylko cichą nadzieję, że Święte Nogawice nie zostały wyrzucone z ich dropa (bez info oczywiście), bo jeśli tak się stało, to miejsce można odhaczyć ptaszkiem jako bezużyteczne.

Wodniki - jak dla mnie jedno z lepszych miejsc zarówno do expienia, jak i zarabiania, co jest niejako nagrodą za odnalezienie tego miejsca.

Piaskowe hydry - i tak i nie, można tam w sumie poexpić dość przyjemnie we 2 (ryc+mag) i dodatkowo farmić sobie pierścienie ochrony, które ostatnio (w przypadku n-pvp) stały się całkiem przydatną rzeczą.

Lodowe - loot fajny, exp dupny. Coś kosztem czegoś.

Gargany - jak dla mnie to loot jest adekwatny do trudności samego miejsca. Fakt rzadko coś dropnie, ale przecież rare ma być rare. Chyba o to chodzi nie ? Osobiście byłem tam dwa razy i jest fun :)

3. Bossy
Rzeczywiście samo informowanie nas o nich, jest bardzo niedopracowane, ale z czasem pojawi się coś nowego. Na zamkniętym forum poruszyliśmy podobny temat przed upem, w którym padł pomysł, że jeśli boss się pojawi, to miejsce jego respa jakoś się zmieni (coś się pojawi szczególnego, większa ilość mobów etc). Zmniejszyłoby to ryzyko przypadkowych zgonów.

Nagroda za bossy - sam osobiście poruszyłem ten temat i zaproponowałem pewne rozwiązanie nieco podobne do tego z tibii. Chyba nie przejdzie.


4. Grafiki mamy takie jakie mamy. Teraz raczej graficy skupiają się na zastąpieniu wszystkich grafik tibijskich, grafikami własnymi. Później przyjdzie czas na dopieszczanie. Tak sądzę.

Smile1
12-06-13, 21:26
Niestety bardzo mało ostatnio gram, ale wielki plus za to, ze chcialo Ci się to napisać. z tego co widzę na forum, dobrze wszystko podsumowałes, a również dodales trochę od siebie.