PDA

Zobacz pełną wersję : Pierścień tarczy


Veliothe
07-04-13, 19:41
Ring ma opóźnienie?

Dziś po wrzuceniu pierścienia magicznej tarczy zginąłem mimo utamki....
Nie zadziałał? Czy ma jakieś dziwne opóźnienie? Ikonka na ekwipunku świadczy, że takową utamkę miałem....
@EDIT: W świątyni odrodziłem się z założonym pierścieniem i aktywną tarczą.
http://img6.imageshack.us/img6/7398/32130787.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/6/32130787.jpg/)

Wicked
07-04-13, 19:50
W sumie to zależy, mi się wydaje. Jeżeli zakładasz, a w tym momencie dostałeś ostatni strzał jeszcze odbierający życie, to mogło faktycznie nie załapać. Chyba, że założyłeś dobre parę sekund wcześniej.

Veliothe
07-04-13, 19:59
założyłem z sekundę przed śmiercią.

jasiek50
07-04-13, 20:12
tak samo jest z pierścieniem na niewidzialność że nie działa od razu, w tibi też to zauważyłem ze steal ringiem, więc to normalka.

Veliothe
07-04-13, 20:25
ale nie powinno tak być. Skoro jest utamka aktywna to nawet jakbym miał 1 hp to powinno wysysać manę... : /

Irdorath
07-04-13, 20:43
Jesli ikona utamki jest znaczy, ze ma działać, a nie być atrapą

Jest to błąd ponieważ ring nie wchodzi od razu to prawda, ale ikona powinna swiadczyć już o aktywnej tarczy po 1 czy 2 sekundach od nałżenia

Smile1
07-04-13, 21:38
Jak dla mnie to należy mu się rekompensata.

Catthon
08-04-13, 07:13
To nie do końca tak. Zabrzmi dziwnie - ale już nie żyłeś, kiedy założyłeś pierścień. Tak samo gdy użyjesz liny w sekundzie, w której umrzesz, twoje ciało zostanie wyniesione na wyższy poziom. Już nie żyłeś, założyłeś pierścień za późno, ale minimalny delay w grze jeszcze złapał ostatnie polecenie.

Veliothe
08-04-13, 16:54
Więc gdy w czasie "umierania" otworzyłbym swoje ciało i wrzucił na eq plecak odrodziłbym się z nim? ;> Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. A pisałem, że wrzuciłem pierścień jak jeszcze miałem hp. Był na slocie zanim ujrzałem komunikat o śmierci.

Wicked
08-04-13, 17:07
Ale nie otworzysz ciała, bo jeszcze go nie ma. Chodzi o to, że czasem zdążysz się ropnąć i giniesz na górze dopiero, bo server dostaje dwie komendy na raz. Szory Batory, imho to nie jest błąd, a zwyczajna kwestia ułamka sekund i tyle.

Veliothe
08-04-13, 18:31
skoro server dostaje 2 wiadomości to któraś jednak jest na "górze" kodu racja? Nawet jeśli dzielą je ułamki sekundy... Poza tym tłumaczę, że wrzuciłem ring gdy miałem jeszcze hp... Zanim zginałem miałem go na sobie.

Rian
09-04-13, 20:48
Ja to rozumuję tak : poszły już informacje kto, kogo i za ile, ale jeszcze nie pojawiło się graficzne zobrazowanie tego.

Veliothe
09-04-13, 23:09
to nie grafika siedziała mi na slocie ringa tylko ring ;) Tak samo po zalogowaniu ponownym do gry w świątyni. Ring był na slocie.

Rian
10-04-13, 12:56
Ring był na slocie, ale było już wiadomo kto w kogo walnie i za ile, a ty w tym rozliczeniu nie miałeś tarczy. Dostałeś dmg i zaczęła się nowa tura, w której miałbyś już ring, ale już nieżyłeś :(

Veliothe
10-04-13, 17:57
Dziwny tok myślenia... Było wiadomo zanim straciłem hp? Utamka włącza się po wrzuceniu ringa a nie od nowej tury... Mogliby mi choć oddać te kilka PN rabatu za stracony mlv. Ale o czym tu mowa? i tak nic nie wskuram

cewix
10-04-13, 18:46
I tu cie zaskocze ,bo własnie w tibii są tury i tak ajk rian mówi ,zostało już podliczone kto za ile walnie (czyli tura została już podliczona. Oczywiście to są ułamki sekund dlatego nie zauważamy tego podczas gry)po założeniu ringu zaczął on działać w kolejnej turze ,do której nie dożyłeś ,zapewne troche nie zrozumiale to napisałem ,ale nie potrafie lepiej.

Wicher
10-04-13, 19:47
Mialem taki sam przypadek i tez oczywiscie padlem :) Mialem takze przypadek z ropnieciem sie do gory. Lina zadzialala, myslalem ze przezylem a i tak na gorze pojawily sie tylko moje zwłowi xD

Rian
11-04-13, 13:31
Dodam tylko, że kiedyś strzeliłem z kostura, odznaczyłem moba, a i tak strzeliłem jeszcze raz. Czyli chyba w takiej sytuacji też było wiadomo że walne zanim to pokazało.

Veliothe
11-04-13, 17:29
@up widocznie miałeś na tyle szybki internet, że informacja o odkliknięciu doszła za późno ;) W moim przypadku nie ma o tym mowy, skoro ring był nałożony po śmierci.