PDA

Zobacz pełną wersję : [odrzucone] Licoryjczycy


Prenton
17-11-12, 15:55
W wielu grach fabuła jest taka, że żyjemy sobie w spokojnym kraju, ale nagle wybucha wojna i emigrujemy do innego. W jeszcze innych wojna wybucha gdzie indziej i jako prawi wojownicy postanawiamy wspomóc przyjaciela w walce. To sprowadza się najczęściej do jednego: 99% mieszkańców danego państwa to emigranci, a pozostały 1% to NPC. Tak samo jest w Altaronie i uważam, że trzeba to zmienić. Nie chodzi o to, żeby od nowa tworzyć wyspę początkujących (to z pomocą Licoru dla Altaronu nawet mi się podoba), tylko coś w stylu, że: Namiestnik odkupił od archipelagu pewną jałową wyspę, prawie w ogóle nie zamieszkaną i wybudował tam obóz szkoleniowy dla młodych Altarończyków. Tak jest już jeden, ale on jest dla bardziej doświadczonych żołnierzy, którzy już sprawdzili się w boju. Ma on poprawić umiejętności bojowe, a ten na Licorze miałby nauczyć walki. Dodało by to też ciekawą opcję. Oprócz Ananu czy Lewany, można by wybrać czy chce się być Licoryjczykiem, czy Altarończykiem. Altarończycy zaczynali by na tej wyspie, a potem lecieli do Neolithu, a Licoryjczycy na Ananie, albo Lewanie i wybieraliby czy chcą wspomóc sojusznika czy wieść spokojne życie. Chodzi o to by nie wszyscy mieszkańcy Altaronu pochodzili z Licoru.

Prenton
19-11-12, 08:17
Może jakieś komentarze?

tomakeo
19-11-12, 11:14
Ale po co ?
Alchipelag powinien być jeden (anan/lawena), a nie wymyślać jakieś obozy szkoleniowe.

Ma on poprawić umiejętności bojowe, a ten na Licorze miałby nauczyć walki.[/Ruote]

Walki uczysz się od samego początku, zabijając różne moby. Na jakiej zasadzie miałaby polegać nauka w tym obozie szkoleniowym ?

[Quote]Oprócz Ananu czy Lewany, można by wybrać czy chce się być Licoryjczykiem, czy Altarończykiem.

Teraz możesz spokojnie zostać stałym wyspiarzem, bądź też udać się na kontynent. Nie widzę potrzeby bycia "Altarończykiem". Wystarczy, że przybyłem z alchipelagu, aby walczyć po stronie Altaronu.

Chodzi o to by nie wszyscy mieszkańcy Altaronu pochodzili z Licoru.
Nie mam zielonego pojęcia w czym Ci to przeszkadza. Zacząłeś przygodę na Licorze, to siłą rzeczy stamtąd pochodzisz.

Prenton
19-11-12, 20:44
Ten cały obóz szkoleniowy pełnił by taką samą rolę jak Anan czy Lewana. No wybacz, ale chyba warto żeby w obronie Altaronu walczyli tez jacyś Altarończycy, a nie tylko Licoryjczycy.

sidexxx
19-11-12, 22:36
ciekawie by było gdyby można wybrać od początku swoją "nacje" altarończyk, Anańczyk, lewańczyk a potem to miało by wpływ na rozgrywke (w postaci zadań, npc itp)

pomysł taki sobie jest anan i lewana więc po co? rozumiem że chcesz żeby było więcej rodowitych altarończyków w armi ale to narmalna kolej rzeczy że gdy panstwo prowadzi wojne potrzebuje dużo sił często jej własne niewystarczają albo już są wyczerpane i dlatego biorą ludzi z innych źródeł. Zapewniam cię że w armi Cesarstwa rzymskiego było bardzo mało rodowitych rzymian :) taki przykład :p

cinkiwonsz
20-11-12, 08:32
Regularne wojsko pochodzi z Altaronu. Nie cała armia jest z Licor, tylko gracze.

Catthon
20-11-12, 13:20
Pomysł z pochodzeniem graczy z różnych wysp mi się podoba. Różnice mogłyby być minimalne, a byłyby dodatkowym urozmaiceniem.

Przykład: zniżki u NPC pochodzących z tych samych rejonów. Powiedzmy sprzedawca ekwipunku pochodzący z Licor dawałby 5 mc zniżki graczom z Licor, sprzedawca many z Anan dawałby 5%/5m zniżki graczom z Anan.

Jednym to gdzie kupują nie zrobi różnicy, drugim doda trochę klimatu RPG podczas poszukiwania "swoich" NPC. A rozróżniać ich można by czy to w rozmowie, czy... po kolorze butów.

Attax
20-11-12, 13:35
Tylko po co robić takie rzeczy. Skoro w tym czasie można dodać mobów z 2 dobre respy , poprawić dropa, zrobić pare questów , dodać kozackiego outa i w ogole poprawić balans postaci , rozbudowac transport Neolith - Bakaleu , poprawic 1h ryca i dodać lepsze leczenie dla tej profesji. Dodatkowo ulepszyc elementaliste i wiele innych pierdół.

Catthon
20-11-12, 13:46
Tylko po co robić takie rzeczy. Skoro w tym czasie można dodać mobów z 2 dobre respy , poprawić dropa, zrobić pare questów , dodać kozackiego outa i w ogole poprawić balans postaci , rozbudowac transport Neolith - Bakaleu , poprawic 1h ryca i dodać lepsze leczenie dla tej profesji. Dodatkowo ulepszyc elementaliste i wiele innych pierdół.

Z tego co zauważyłem Altaron chce być czymś więcej niż Tibią po polsku ;)

Prenton
20-11-12, 14:56
ciekawie by było gdyby można wybrać od początku swoją "nacje" altarończyk, Anańczyk, lewańczyk a potem to miało by wpływ na rozgrywke (w postaci zadań, npc itp)

pomysł taki sobie jest anan i lewana więc po co? rozumiem że chcesz żeby było więcej rodowitych altarończyków w armi ale to narmalna kolej rzeczy że gdy panstwo prowadzi wojne potrzebuje dużo sił często jej własne niewystarczają albo już są wyczerpane i dlatego biorą ludzi z innych źródeł. Zapewniam cię że w armi Cesarstwa rzymskiego było bardzo mało rodowitych rzymian :) taki przykład :p

Rzeczywiście z tym Rzymem masz rację, ale on był wielkim imperium obejmującym obszar całego basenu Morza Śródziemnego. Altaron to teraz praktycznie jedno miasto i przyległe obszary, po za tym w armii rzymskiej walczyły ludy podbite przez rzymian, a Altaron wspomagają ludy z niepodległego państwa.

Tylko po co robić takie rzeczy. Skoro w tym czasie można dodać mobów z 2 dobre respy , poprawić dropa, zrobić pare questów , dodać kozackiego outa i w ogole poprawić balans postaci , rozbudowac transport Neolith - Bakaleu , poprawic 1h ryca i dodać lepsze leczenie dla tej profesji. Dodatkowo ulepszyc elementaliste i wiele innych pierdół.

W porządku to są ważne rzeczy, ale przecież nie można się ciągle skupiać na jednym. Tysiące razy były te tematy i wiadomo, że administracja cały czas pracuje nad wprowadzeniem tychże propozycji. Mimo to nie można zapominać o mniej ważnych sprawach. Chodzi o to, że gra ma być jak najlepsza nawet w najmniejszym drobiazgu.

Regularne wojsko pochodzi z Altaronu. Nie cała armia jest z Licor, tylko gracze.

Czy oprócz stania i wypowiadania ciągle tych samych kwestii, to wojsko robi coś więcej? Fajnie by było gdyby brało aktywny udział w wojnie, a nie tylko symbolicznie.

sidexxx
20-11-12, 18:59
Rzeczywiście z tym Rzymem masz rację, ale on był wielkim imperium obejmującym obszar całego basenu Morza Śródziemnego. Altaron to teraz praktycznie jedno miasto i przyległe obszary, po za tym w armii rzymskiej walczyły ludy podbite przez rzymian, a Altaron wspomagają ludy z niepodległego państwa.

Ja wyobrażałem sobie zawsze licor jako lenno Altaronu, a pozatym kto wie czy altaron nie jest właśnie takim podupadłym imperium? książki mówią że wiele miast zostało zniszconych, złupionych przez abitańczyków np Amardam kiedys stolica altaronu (czy jakoś tak).


Czy oprócz stania i wypowiadania ciągle tych samych kwestii, to wojsko robi coś więcej? Fajnie by było gdyby brało aktywny udział w wojnie, a nie tylko symbolicznie.

ha właśnie wpadłem na pomysł, po zrobieniu kilku misji w obozie szkoleniowym dostawało by się range "kapitan" i dostawało by się pod swoją komendę 5-10 npc i walczyło by się z nimi z abitańczykami (coś jak Helena gdy ratowaliśmy ją z obozu orków tylko że ci żołnieże by atakowali) heh wiesz co zaraz napisze o tym osobny temat bo mam wenę :D