PDA

Zobacz pełną wersję : Walka w imię dobra


Tolu$
05-10-12, 18:39
Wysoki, barczysty wojownik po którym od razu widać że nie jedno w życiu widział i wojaczkę ma we krwi. Jego postura nie przypomina postury zwykłego mieszczanina ni szlachcica, mięśnie twarde niczym skała, pełna blizn twarz, wzrok w którym dostrzec można tylko gniew i upór; pewność siebie dosłownie bijąca z kilkuset kroków, jego zbroja pełna wgnieceń, i szram po niezliczonych walkach i potyczkach. Z pomiędzy kolejnych warstw solidnego opancerzenia można dostrzec zwisający z jego szyi naszyjnik - symbol rycerzy zakonu Dugiona. W jednej ręce trzyma sporych rozmiarów tarcze z wyrytymi na niej insygniami owego zakonu. W drugiej długi lśniący złotym światłem miecz z którego aż można poczuć aurę boskiej energii którą jest przepełniony.. Nie człowiek a maszyna do zabijania, pogromca smoków, postrach cyklopów i wszelkiej maści tatałajstwa plugawiącego swą egzystencją krainę Altaronu, potrafiący jednym cięciem pozbawić głowy opancerzonego minotaurzego wojownika, gołymi rękami rozprawić się z kilkoma naraz potężnymi niedźwiedziami, bierze wielki zamach unosząc nad głowę swój miecz i z całą swoją mocą uderza w szczura podgryzającego wystający kawałek bydlęcej skóry do której przymocowane są jego nagolenniki. Rozlega się oślepiający błysk światła, szczur zostaje trafiony z potężną siłą.. ma na sobie ledwo lekkie zadrapanie, i nie przestaje dobierać się do kawałka skóry.. potrzeba jeszcze dwóch uderzeń aby szkodnika wysłać na drugi świat... Po uporaniu się ze szczurem wojownik odwraca się i potrzebuje kolejnych kilku uderzeń aby zabić KLESZCZA chodzącego mu pomiędzy nogami...

A tak na poważnie, czy tylko ja odnoszę wrażenie że coś tu jest nie tak? Obrażenia minimalnie to jakaś pomyłka, rozumiem puff ok, ale nie 4 dmg zadane kleszczowi. Nie żeby było to jakoś tragicznie uciążliwe, ale mija się trochę z logiką.

Wicked
05-10-12, 18:49
Kleszcze to twarde **uje, nie podskakuj im, stary, dobrze radzę. Ja do tej pory zbieram ekipę do huntów na kleszcze... :/

Yossarian
07-10-12, 20:50
Nom, 1h to porażka totalna, gram 2h wojem i co on wyprawia to ja nie mam pytan nawet zwiadowca sie chowa...