Zobacz pełną wersję : Dyskusja War Mode - opinie
Cześć,
Przetestowaliscie już w praktyce tryb wojny między gildiami. Wbite 250 fragów, dwa tygodnie potyczek. Naszła mnie myśl, że warto by o tym porozmawiać.
Może macie jakieś opinie, uwagi, propozycje, którymi chcielibyście się podzielić?
To ważne o tyle, że teraz są to wrażenia na świeżo. Można wprowadzić poprawki na przyszłość, by walka wyglądała lepiej lub dawała więcej frajdy.
Proszę o kulturę wypowiedzi.
Pozdrawiam,
Catthon
Warmode igelka, ale pewnie pierwszy i ostatni na altaronie
Generalnie warmode bardzo dobrze się sprawdza, lecz największym problemem jest że gracz o dużo wyższym poziomie dostaje 50% expa co stracił nawet dużo niższy poziom. Przykładowo jak to bywa z kochanym Gwanderem pomimo iż ma 2x wyższy poziom od mojego to dostaje całego expa za mnie ( Gwander 150~ Gruzin 73~).Moim zdaniem konieczne jest wprowadzenia jakieś tabelki co by to ograniczała(czyli np że jak 150 zabije gracza z poziomem 99 lub mniejszym to nie dostanie za niego doświadczenia/ lub dostanie zredukowane o xxx%- do ustalenia te poziomy i redukcje doś). Doświadczenie za zabicie graczy podczas warmoda miało na celu wyrównać siły po obu stronach, ale niestety akutalnie jest tak ze wyższe poziomu zdecydowanie bardziej korzystają z tego.
Zostały zmniejszone koszty blessów. A gdyby zmniejszyć straty po śmierci w "warmode"?
PowerGamer
10-11-17, 13:59
Straty po śmierci są na tyle małe, że zmiejszanie ich jeszcze bardziej niema sensu.
Jak dla mnie jest dobrze. Za zabicie Gwandera te 70lvle dostawały bardzo dużo doświadczenia. Problem tkwił w tym, że my wbilismy 200 fragów a Collegium tylko 60.
A to, że wyższe lvle dostają tyle expa jest zależne przecież od damage. Jest to jakby nagroda za wbicie wysokiego poziomu co przecież nie jest takie łatwe i wymaga poświęcenia sporej ilości czasu.
Windykator
10-11-17, 18:54
jedynym problemem tego WM było to, że ludzie się dzielą na 2 kategorie:
a) ci którzy jak się da to odrabiaja pieniądze, kupują blessy i ogólnie wykorzystują sytuacje na swoją korzyść
b) płaczki, które wychodzą po przegranej z założenia, że nie warto robić nic, a jak jakimś cudem coś się uda to 'e, potem pójdę expić'
to było zbyt proste.
WM jest ok, mniej expa nie moze spadac, bo byloby to zbyt latwe do odrobienia, decha musi boleć i trzeba ją odczuwać. Zmniejszenie kosztów za blessy bylo dobrym posunięciem - niestety Collegium poczuło się zbyt pewnie atakując nas i tym samym dołączając do wojny - przez co nie zdążyli pokonczyc questa na blessy = spadały im bp = zbyt szybko skonczyła im się kasa, a co za tym idzie zapał do gry.
Ogolnie system war mode, jak i wogole ta edycja są bardzo ciekawe - troche czasu trzeba poswiecic, zeby zbudować sobie dobrego chara i dobrze przygotowac sie do wojny. Niestety przez 2 ostatnie edycje administracja nauczyla ludzi, że Altaron to orsh ots, który nie trwa dłużej niż 3 miesiące, przez co niektórzy myśleli, że powbijają w tym czasie 200 lvle i altaron znów się skończy. Owszem,jest trochę średnio przemyślanym rozwiązan wprowadzonych przez administrację, jednak problemem przede wszystkim są niektorzy ludzie grajacy w tą gierkę, ktorzy zachowują sie jak rozkapryszone bobaski
Wydaje mi sie, że Wicher wyczerpał temat. To ze 150 poziom dostaje najwięcej expa nie jest chyba niczym dziwnym. Ja ze swojej strony zauważyłem, że duchowni ze swoim dmgem sa mocno poszkodowani przy dzieleniu xpa. Tak samo poszkodowani beda Ci którzy skupiają sie na trapowaniu ofiary zamiast spamowaniaspamowania sd.
Wydaje mi sie, że Wicher wyczerpał temat. To ze 150 poziom dostaje najwięcej expa nie jest chyba niczym dziwnym. Ja ze swojej strony zauważyłem, że duchowni ze swoim dmgem sa mocno poszkodowani przy dzieleniu xpa. Tak samo poszkodowani beda Ci którzy skupiają sie na trapowaniu ofiary zamiast spamowaniaspamowania sd.
Ale nikt nie ma problemu z tym ze 150 dostaje najwięcej expa tylko z tym ze Altaron nie mialbyć warotsem- dla Gwandera jest bo bardziej opłaca mu się iść pozabijać 80 lvl niż pójść expić
Ogólnie, gdy proponowałem exp za ludzi w war mode na poprzedniej edycji, to zamysł był taki, żeby wyglądał on jak na starej tibii. Czyli dużo większe lvle, nie dostawały by expa za dużo mniejsze. Czemu tak? A no temu, żeby słabsza gildia dzięki temu mogła jeszcze coś ugrać, zamiast kończyć grę czy grać po nocach i unikać walki. Aktualnie nie da się nic ugrać na tych warunkach, gildia silniejsza sobie po prostu expi na słabszej.
Tak czy siak mleko zostało już rozlane.
Dalej tą wojne słabszą gildią nawet na takich warunkach dało by się wygrać, ale nie z tymi ludźmi, nasi nie mają już takiego parcia na grę w altarony, znają tą grę na wylot, a walki na altaronie jeżeli nie sa wyrównane są po prostu słabe. Mało powiedziane, tak chujowe, że ludzie nie chcą się bić. Wolą zrobić dominando i expić do znudzenia. Też chłopaki nie mają commandera, są tacy co płaczą po desce, nawet kilku war bp przed akcją nie chce im się zrobić, czyli dodatkowo zniechęcają 'starych wyjadaczy' takim zachowaniem.
I jeszcze ten klimat, cebulactwo, zepsucie i smród. Każdy kto jest jemu winny próbuje nauczyć innych szacunku, nie mając go samemu.
Patrząc na posty w tym temacie niektórych osób, to w sumie zostawił bym to tak jak jest, troszkę doświadczenia zbiorą i na kolejnej edycji może będziemy się chociaż rozumieli.
fajnybobas12
10-11-17, 21:50
W końcu coś mądrego napisałeś !! trzymaj tak dalej
Orochimaru
12-11-17, 18:07
Zgadzam się z Kipakiem, coś mądrego, ale gdyby sytuacja była odwrotna to zapewne byście śmiali się nam w twarz xD
Zrób ankietę za zmianą na hlvlach, a zagłosuję na tak. To możliwe że zmiany wejdą. Tylko pytanie jaka rozbieżność ma tego być(w lvlach).
Z 50 lvl napewno. Albo procentowo jak na shared..
Z 50 lvl napewno. Albo procentowo jak na shared..
tak by było spoko
Orochimaru
14-11-17, 18:22
to róbcie ankietę i wprowadzamy.
fajnybobas12
14-11-17, 19:31
Myślę że już trochę za późno na takie zmiany
Windykator
15-11-17, 07:26
W sumie nie jest za pozno. Jezeli zydy nie stosuja psychologicznych zagrywek to kade maja, a zmiana bedzie typowo pod nich, moze przyczyni sie do jakiejkolwiek aktywnosci z ich strony.
Przecież nigdy więcej żadnego warmod'a na altaronie nie będzie xD, wiec po co coś zmieniać
Sorki, że odświeżam temat. Ale czy po tej wojnie populacja ludzi na serwie tak drastycznie spadła?
zakazać wojen !
To nie jest odpowiedź na moje pytanie : )
zakazać zakazywania wojen
Sorki, że odświeżam temat. Ale czy po tej wojnie populacja ludzi na serwie tak drastycznie spadła?
Po I i II wojnie światowej populacja ludzi na servie zwanym Ziemią też drastycznie spadała.
Po I i II wojnie światowej populacja ludzi na servie zwanym Ziemią też drastycznie spadała.
Nieprawda. Po I i II wojnie światowej następował gwałtowny przyrost naturalny. Proszę sprawdzić statystyki demograficzne z okresu powojennego w krajach dotkniętych konfliktem.
Nieprawda. Po I i II wojnie światowej następował gwałtowny przyrost naturalny. Proszę sprawdzić statystyki demograficzne z okresu powojennego w krajach dotkniętych konfliktem.
Nie łap mnie za słówka, chodzi mi o czas samego schyłku konfliktu. :(
Sorki, że odświeżam temat. Ale czy po tej wojnie populacja ludzi na serwie tak drastycznie spadła?
Chyba ze względu na niską wydajność warmode, przez co ludzie z gildyj walczących zrobili masowe random pk i przestali grać, a ludzie pkowani też przestali grać.
Wpadła po wojnie, bo ludzie grali dla wojny. Po wygranej ostatniej bitwie i zgubieniu pz wylogowało się 60% serva i wróciło po 2 miechach albo w ogóle.
Serwer zdechł nie przez war moda tylko z powodu balansu który jest w praktyce do bani. Nowy star światów będzie też do kitu bo nie będzie poprawionego systemu w pvp i robienia balansu więc się mija tu wszystko z celem aby wrócić już bo szkoda na to czasu marnować.,
Wszyscy mówicie że balans jest do bani, a nikt z was nie przedstawia szczegółów.