System prac

[tomakeo]

Zdobywanie doświadczenia na tych samych potworkach, przesiadywanie godzinami katując biedne stworzenia, robienie dziennych i sen. Monotonia i rutyna przytłaczająca nasze życie, a przecież mogłoby być inaczej.
Wielu z Was pewnie chciałoby porobić w Altaronie coś więcej niż tylko zdobywać doświadczenie i robić zadania, więc proponuję dodać system prac! Wiem, że to pomysł raczej na nowego klienta, ale wrzucam już teraz propozycję, która według mnie wniosłaby spore urozmaicenie do gry.

System prac
Każdy gracz mógłby wybrać sobie maksymalnie trzy prace, z czego trzecia byłaby tylko dla szlachty (szlachta też pracuje!). Aby zdobyć kolejną pracę, musimy w poprzedniej zdobyć wystarczającą ilość doświadczenia/poziom.

Poszczególne zawody

Farmer - zawód farmera charakteryzuje się koszeniem i zbiorem zboża oraz przemielaniem go na mąkę. Z każdym poziomem możemy ścinać "lepsze" rodzaje zbóż oraz ścinanie staje się efektywniejsze.

Piekarz - specjalizuje się w wypiekaniu różnych rodzajów pieczywa. Z każdym poziomem możemy piec "lepsze" wypieki dające różne bonusy.

Wędkarz - łowi ryby. Z każdym poziomem możemy łowić lepsze gatunki ryb, dające różne bonusy.

Drwal - ścina drzewa, oraz ma dostęp do tartaku, gdzie owe drzewo może obrobić. Z każdym poziomem możemy ścinać lepsze rodzaje drzew.

Górnik - specjalizuje się w wydobywaniu rud miedzi, żelaza, złota jak i kamieni szlachetnych. Z każdym poziomem możemy wydobywać lepsze surowce.

Rzeźbiarz broni - gracz z tym zawodem może wyrzeźbić z drewna różdżki, łuki, kusze. Z każdym poziomem możemy tworzyć lepsze bronie drewniane.

Kowal - specjalizuje się w wytwarzaniu mieczy, toporów, sztyletów. Z każdym poziomem możemy tworzyć lepsze bronie.

Płatnerz - specjalizuje się w wytwarzaniu zbroi. Z każdym poziomem możemy tworzyć lepsze opancerzenie.

Krawiec - specjalizuje się w wyszywaniu ze skór zwierząt różnych pasków, peleryn, nakryć głowy. Z każdym poziomem możemy tworzyć lepsze paski, peleryny i nakrycia głowy.

Jubiler - wytwarza biżuterię z kamieni szlachetnych. Z każdym poziomem możemy tworzyć cenniejsze biżuterie.

Ślusarz - wytwarza klucze do różnych instancji (o ile coś takiego się pojawi). Z każdym poziomem możemy tworzyć klucze do lepszych instancji.

Gdyby gracz stworzył unikatowy przedmiot ze sporym bonusem, grawerowane byłoby jego imię na przedmiocie. Np.

16:47 Widzisz zbroję chaosu (Pancerz:21+6).
Z tego przedmiotu prawidłowo korzystać może wojownik i mag o poziomie 175 lub wyższym.
Regeneracja many +1
Ochrona pancerzem +3%
Wygrawerowano napis: Przedmiot wykonany przez (imię gracza).
Waży 60.00 uncji.

[sebcio12]

Zawody to zawsze był dobry pomysł. Chociaż wałkowany miliard razy. Wcześniej Slythia tego nie przewidywała. Teraz się troszkę zmieniło ij estem pewien, że w jakimś upie coś się takiego pojawi.

[Veliothe]

Jestę na tak.

[Ezreal]

Mega pomysł:)

[RubSon]

Oczywiscie jestem jak najbardziej na tak! Oba pomysly sa znakomite. :-) Raz, ze praca to naprawde cos co uatrakcyjni rozgrywke a dwa w tym kierunku mozna rowniez pociagnac fabule. A i nada to rowniez klimatu RPG wiec moim zdaniem nikt by na tym nie ucierpiał a wrecz przeciwnie. :-) Jeszcze odnoscie pracy to bylbym za tym aby niektore wymagaly znajomosci terenow. Chodzi mi o to aby ktos kto zechcial nam takowa prace zlecic byl ukryty gdzies w gorach czy tez pod wodami jeziora obok Neolith np. Zielarz ktory jest zafascynowany wodną florą. :-)
A jezeli chodzi o rynek/bazar to rowniez jestem na tak poniewaz na takim non pvp handel lezy, kwiczy i Bog go tam wie co jeszcze... jest to po prostu porazka. Aby cos kupic to trzeba sie naprawde nameczyc poniewaz na handlu siedzi malo graczy, w depo widuje sie kogos jak ma sie szczescie i jak chce sie cos kupic to trzeba raz spedzic dzien w depo na pytaniu przechodniow czy nic nie maja i na prosbie aby zapytali znajomych. Rynek/bazar widze w ten sposob, ze sa porozstawiane namioty gdzies w okolicy Neolithu i zaleznie od przeznaczenia namiotu sa tam wystawiane takie rzeczy. Mozna z tym rowniez powiazac jakas historie np odnosnie wedrownych kupcow ktorzy poprzez zastraszenie od strony Abitanczykow oraz bojazni przed ich barbarzynskimi obyczajami postanowili rozbic namioty wlasnie tutaj aby wspomoc handel miedzyludzki. :-) Czerwony namiot - bronie, niebieski - opancerzenie itd. W namiotach moglyby sie znajdowac po prostu lady na ktorych bylby wystawiany przedmiot oczywiscie za uiszczeniem pewnej oplaty bo w koncu wedrowni kupcy musieliby za cos zyc. Jego wizerunek bylby przedstawiany na ladzie, nie moglby byc poruszony a klikajac na niego wyswietlalaby sie cena czy tez obok stala by tabliczka z informacja. Po rozmowie z kupcem Nas obslugujacym oraz podaniu mu numerku stanowiska pobierana bylaby z Naszych plecakow gotowka a przedmiot wedrowalby do Naszych rak a z stanowiska by znikal i tym samym zwalnialoby sie miejsce. Kupno takiego przedmiotu mogloby tez kosztowac troszke wiecej aby takowy kupiec mogl wziac sobie troszke do kieszeni. :-) Pomyslec tez mozna nad czarnym rynkiem gdzie przedmioty bylyby generowane losowo co 24h i bylyby nieraz lepsze od tych znajdowanych ale za naprawde cene tak nierozsadna, ze kazdy musialby kupno przemyslec 10x. :-) Tak wiec ja wlasnie tak widze Twoje pomysly. :-D

JESTEM NA TAK! Niech handel w swiecie Altaronu odzyje!

Pozdrawiam, RubSon.

[Tron]

Co prawda słabo innowacyjne (bo koncepcja takich prac to na pewno została rzucona na forum już dawno), ale jak to pewna mądra osoba powiedziała: Dobrzy artyści kopiują, wielcy kradną. Nie oznacza to jednak, że te propozycje nie nadają się do gry.

Słabo też rozwinąłeś swoje propozycje, ale "pisałeś na szybko", a na przyszłość, to już lepiej przysiąść, poświęcić trochę czasu i spisać to dokładnie. Większe prawdopodobieństwo, że pomysł trafi do gry jeśli będzie propozycja ładnie przedstawiona (na szczęście przynajmniej BBCode się tutaj ładnie prezentuje i miło się to czyta!). A pole do popisu jest tutaj ogromne, a tobie wyobraźni nie brakuje.

Co do mojej opinii na temat pomysłu (też będę pisał na szybko) - lepiej zająć się obecnymi klasami i balansem na chwilę obecną, niż dorzucać do tego jedenaście dodatkowych mini-profesji, które co jak co, na pewno pochłoną dużo altarońskich zasobów, a te jak wszyscy wiemy - są dosyć ograniczone, ale i tak są o niebo lepsze niż dawniej.

Niech wszystko zostaje dodane do gry po kolei, z głową, już teraz widać, że powstają raczkujące zajęcia poza zabijaniem potworów i wykonywaniem zadań, więc pewnie administracja ma swoje plany, które rozważnie wprowadza. To tyle :oczko:

edit: Szczęśliwej rocznicy Altaron! Sto lat :)

[sebcio12]

Według mnie robienie zawodów, jako klas"?" nie ma sensu. Pomiędzy zarobkami wśród 10 zawodów, nie znajdzie się ładu i składu. Tak jak w podprofesjach przez 3 lata nie możemy znaleźć balansu.

Najlepiej, ażeby każdy dostał zasób nowych umiejętności i sam stwierdził na jakich ćwiczenie chce poświecić czas. Może nazwijmy ja nie "umiejętności" a "zdolności. I tak jak wymieniłeś. Kowalstwo, rzeźbiarstwo, krawiectwo, teraz wpadłem też na targowanie, górnictwo, kucharstwo itd.